W całym swoim dążeniu do niezależności i całkowitej autonomii, wyzwalającej spod wpływu jakichkolwiek autorytetów, człowiek niechętnie także korzysta z rad. Kierując się zaś mądrością
tego świata i własnym rozumem, który nabył na drodze doświadczenia – często głupoty – człowiek w swojej pysze uznaje siebie za samowystarczalnego i zdolnego do dawania sobie dobrych rad.
Kościół jednak wciąż uparcie stawia nam przed oczy Maryję, ukazując Ją w wielorakich odcieniach Jej działania.
Dziś właśnie chce Ją ci ukazać jako kobietę dającą dobre rady.
Z historii kultu
Matki Dobrej Rady
Kult Matki Bożej Dobrej Rady ściśle związany jest z obrazem Maryi pod tym samym tytułem, który znajduje się w kościele augustianów w Genazzano w Umbrii we Włoszech. Pochodzi on z pierwszej połowy XV wieku. Związana jest z nim pewna opowieść. Kiedy w Genazzano kończono budowę kościoła dla Matki Bożej, na jednej z jego ścian pojawił się wizerunek Maryi z Dzieciątkiem. Wiadomość o tym fakcie szybko się rozeszła. Gdy któregoś dnia przyszli do Genazzano dwaj pielgrzymi z Albanii, rozpoznali w obrazie wizerunek Matki Bożej Dobrej Rady ze Szkodry, miejscowości leżącej w ich ojczyźnie.
Już w XV i XVI wieku obraz zasłynął wieloma łaskami, dlatego w 1682 roku za zgodą papieża Innocentego XI został on ukoronowany.
Do rozszerzenia kultu Matki Bożej Dobrej Rady przyczynił się augustianin o. Andrzej Bacci. Podczas ciężkiej choroby złożył on ślub, że jeżeli Maryja uzdrowi go, zajmie się rozpowszechnianiem kopii tego obrazu. Wypełnił on swój ślub, dzięki czemu prawie 70 tys. kopii tego obrazu zostało rozwiezionych po całym świecie. W XVIII wieku kapituła generalna zakonu augustianów podjęła uchwałę, aby kult Matki Bożej Dobrej Rady jeszcze bardziej rozszerzać.
Matkę Dobrej Rady można prosić o orędownictwo, zwłaszcza wtedy, gdy stajemy na rozstaju dróg lub gdy musimy podjąć ważne życiowe decyzje. Czcząc Maryję pod tym wezwaniem, uznajemy, że może Ona wyprosić nam dar dobrej rady u Ducha Świętego. W chwilach zagubienia i w chwilach ważnych decyzji może nam pomóc. „W wątpliwościach myśl o Maryi, wzywaj Maryi! Jeżeli bowiem o Niej myślisz, nigdy nie zejdziesz na manowce” ‒ powtarzał św. Bernard z Clairvaux (XII wiek).
Wśród wielu tytułów, jakimi Kościół obdarza Matkę Bożą, ten jest szczególny. Dlatego doczekał się osobnego wspomnienia (26 kwietnia), a w zakonach augustiańskich nawet święta.
Dar rady: czym jest?
Chyba większość katolików, którzy przyjęli sakrament bierzmowania, będzie w stanie wymienić kolejnych siedem darów Ducha Świętego. Niewielu jednak zdaje sobie sprawę, czym w rzeczywistości one są i jaką odgrywają rolę w całości życia katolika.
Duch Święty obdarza człowieka swoimi siedmiorakimi darami, które człowiek winien w sobie pielęgnować i rozwijać. Każdy z owych siedmiu darów, rozwijany niejako w pojedynkę, staje się przyczyną wzrostu wszystkich pozostałych.
W naszej refleksji wokół Matki Dobrej Rady ograniczymy się jedynie do tego jednego daru.
Dar rady stanowi wypadkową mądrości płynącej z doświadczenia Ducha oraz zdolności metaspojrzenia, dającego rozumienie wielu spraw (dar rozumu). Trafna rada stanowi bowiem owoc mądrości Bożej i zdolności obiektywnego spojrzenia. Człowiek dobrej rady to ten, który umie obserwować
i nie przechodzi nad poczynionymi spostrzeżeniami w sposób bezrefleksyjny, lecz wyciąga wnioski, którymi chce się dzielić. Osoba ludzka bowiem, zaangażowana w szeroko pojęte życie, może wielu spraw nie widzieć. Potrzeba kogoś, kto popatrzy na rzeczywistość niejako z boku.