Ten dzień głęboko utkwił w mojej pamięci. Miałem wtedy dziesięć, a może trochę więcej lat. Była to na pewno zima, późne piątkowe popołudnie. Mama pewnie poszła po pracy na zakupy, a może jeszcze z pracy nie wróciła. Nie pamiętam, gdzie byli moi bracia, ale wiem, że siostra urodziła się parę...
Drodzy Czytelnicy „Rycerza Niepokalanej”!
Do 15. roku życia miałem dość poważną astmę, która objawiała się kłopotami z oddychaniem i uniemożliwiała mi normalne funkcjonowanie. Było to dla mnie mocno uciążliwe, bo jak tu nie biegać po podwórku? Czasem po zaścieleniu łóżka musiałem chwilę odpocząć, bo zaraz przychodziły duszności.
Drodzy Czytelnicy „Rycerza Niepokalanej”!
Jakiś czas temu zwrócił się do mnie Ojciec Prowincjał z propozycją, abym od stycznia 2021 roku objął stanowisko redaktora „Rycerza Niepokalanej”. Propozycja ta bardzo mnie zaskoczyła. Poprosiłem więc o parę dni do namysłu, mając świadomość, że jest to wielkie zadanie. Szukanie argumentów za i przeciw nie dawało mi pokoju ducha....