Credo, to znaczy – wierzę

CZĘŚĆ VI

Jezus Chrystus nazwany jest również Panem naszym.
„Wy Mnie nazywacie «Nauczycielem» i «Panem» i dobrze mówicie, bo nim jestem” (J 13,13). Nie oznacza to jednak, że my jesteśmy Jego sługami, skoro On jest Panem. Krótko po tych słowach powiedział do Apostołów: „Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi” (J 15,15).

Jezus Chrystus jest Panem, lecz my nie jesteśmy bynajmniej Jego sługami, ale Jego przyjaciółmi. Nazwie nas wręcz swoimi braćmi i siostrami. „Oto moja matka i moi bracia. Bo kto pełni wolę Bożą, ten jest Mi bratem, siostrą i matką” (Mk 3,34). Zanim jednak przyjmę tytuł bycia „bratem” Jezusa, muszę wyznać z Tomaszem, że Chrystus to „Pan mój i Bóg mój” (J 20,28).
Jezus Chrystus, który jest naszym Panem i Bogiem, uniżył się głęboko, aby umyć nam nogi, iść z nami przez życie, tłumacząc sens tego, co nas spotyka, czego doświadczamy,
a czego znaczenia po ludzku nie rozumiemy. Jest z nami w czasie radości, jak w Kanie, i pozwala też dotknąć swych ran, by nas prze­konać, iż jest zawsze z nami, dzieli nasze ra­dości
i smutki, jest Cierpiącym i Zwycięzcą.
Choć jest naszym Panem, Jezus nie chce, abyśmy się Go bali. Nie chce, byśmy czuli się obco w Jego obecności, dlatego razem z nami modli się: „Ojcze nasz…”. Chce też udzielać nam przebaczenia grzechów, dając się również jako pokarm w Eucharystii. Zawsze chce być z nami, w każdej sytuacji, w każdym położeniu, w każdym wieku.
Jego innym Imieniem może być imię „Przeto”, jak z poniższego opowiadania. Oto parafialna grupa, zajmująca się studiowaniem Pisma Świętego, zaznajamiała się bliżej z wybitnymi postaciami występującymi w Biblii. Uczestnicy spotkania zostali poproszeni, by powiedzieli, którą z tych postaci chcieliby być. Jedna z kobiet powiedziała, że Rut, inna, że Maryją. Starszy mężczyzna chciałby być królem Salomonem, jakiś młodzieniec – św. Pawłem. Wtem pewna dziewczyna wyrwała się:
– A ja chciałabym być Przeto.
Wszyscy się zdziwili, bo nie mogli sobie przypomnieć żadnej postaci o tym imieniu. Poprosili ją więc, by zacytowała fragment, gdzie jest o kimś takim mowa. Odparła:
– Przeto zawsze jestem z tobą.
Jezus-Przeto jest zawsze ze mną. To piękna i ważna informacja. Ten, który jest Panem, Bożym Synem, który może wszystko, chce przeto być zawsze ze mną, aby mi pomagać, wspierać mnie, być przewodnikiem na drogach życia, wprowadzić mnie do Raju. Dlatego Jezusa, naszego Pana, nazywamy też naszym Przyjacielem i śpiewamy:
„Jezus jest mym Przyjacielem,
Jezus jest Obrońcą mym.
Jezus jest mym Zbawicielem,
zawsze chcę przebywać z Nim”.
Khalil Gibran, pisarz, poeta, malarz, filozof, urodzony w Libanie w rodzinie maronickich chrześcijan, tak pisał o przyjaźni:
„(…) Wtedy zapytał młodzieniec:
– Co powiesz o przyjaźni?
A on rzekł:
– Kimże jest przyjaciel, jak nie odpowiedzią na to, czego ci trzeba?
Jest podobny [do] ziemi, którą uprawiasz z radością. Jest też i plonem, który zbierasz pełen dziękczynienia. Jest niby dom twój
i ognisko twoje.
Do niego przecież głodny przychodzisz. Jego to szukasz, gdy pragniesz spokoju.
Kiedy przyjaciel mówi, co myśli, nie czujesz lęku, jeśli znajdujesz «nie» w myśli swojej.
Ani też swego «tak» nie ukrywasz.
Kiedy przyjaciel milczy, serce twoje nasłuchuje bicia serca jego.
Przyjaźni nie trzeba słów. Każda myśl, pragnienie i tęsknota rodzi się po to, aby ją dzielić w radości wspólnej.
Rozstanie z przyjacielem nie smuci.
Gdyż to, co w nim najbardziej miłujesz, staje się jeszcze wyraźniejsze, kiedy go nie ma.
Jest jak górski szczyt najpełniej widziany z doliny” (Prorok, s. 77n).

Jezus Chrystus jest naszym Panem i Przyjacielem. „On chce w n a s  stać przed Ojcem, owszem, w n a s  być w Ojcu. On chce, abyśmy, będąc problematycznymi stworzeniami, z Nim jako „nowym niebem i nową ziemią” weszli do wewnętrznego życia Bożej miłości” (Hans Urs von Balthasar). ■

Ten i inne teksty czytaj dzięki prenumeracie

Zajrzyj do nas na FB