Refleksja duchowa

Refleksja duchowa

Św. Ojciec Maksymilian, podobnie jak św. Franciszek z Asyżu, bardzo kochał święta Bożego Narodzenia. Przygotowywał się do nich bardzo sumiennie i zachęcał do tego braci. Mówił: „Gdy się zmęczymy, gdy nam ciężko, idźmy do Matki Bożej z tym większym zaufa-
niem, by nam pomogła. I wciąż naprzód,
by coraz lepiej spełnić wolę Niepokalanej”.
Uczył, że należy całe życie ze wszystkimi jego troskami i radościami położyć na szalę zdobycia wszystkich dusz dla Niepokalanej. Powtarzał braciom, że uświęcenie i wytrwanie w wierności Panu Jezusowi i Jego Ewangelii zależą od miłości i nabożeństwa do Jego Najświętszej Matki.
Prośmy Ducha Świętego, aby otworzył nasze serca na Jego miłość do Maryi. Człowiekiem, który otworzył się na tę miłość i uczynił to pokornym sercem, był św. Józef. Dzięki jego posłuszeństwu woli Bożej oraz bliskiej obecności Pana Jezusa i Niepokalanej Józef szybko stał się Wielkim Świętym. Tylko on mógł, i nadal może, zwracać się do Zbawiciela słowami: „Panie mój, Boże mój i Synu mój umiłowany”.
Św. Ojciec Kolbe mawiał też: „Z Bogiem wszystko, bez Boga nic!”. Wchodząc w Nowy Rok 2026, przyjmijmy Jego ideał do naszych serc, dla nawrócenia i uświęcenia siebie oraz innych. ■

Zostaw komentarz