Możliwość wyznawania swoich przekonań religijnych, łącznie z ich eksponowaniem w sferze publicznej, jest jednym z podstawowych praw człowieka. Jest ono gwarantowane w polskim systemie prawnym, od postanowień Konstytucji poczynając.
Zgodnie z treścią Art. 53 ust. 1 Konstytucji RP „Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii”. Z kolei zgodnie z treścią
ustępu 2 przywołanego Art. 53 Konstytucji RP „Wolność religii obejmuje wolność wyznawania lub przyjmowania religii według własnego wyboru oraz uzewnętrzniania indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie, swojej religii przez uprawianie kultu, modlitwę, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie. Wolność religii obejmuje także posiadanie świątyń i innych miejsc kultu w zależności od potrzeb ludzi wierzących oraz prawo osób do korzystania z pomocy religijnej tam, gdzie się znajdują”.
Cytowane przepisy tworzą normę konstytucyjną o wymiarze fundamentalnym. Jej adresatem jest każdy człowiek, bez względu na obywatelstwo, wiek, wyznanie, narodowość czy też światopogląd. Prawo do wolnego wyboru i praktykowania swojej religii w Polsce ma charakter niezbywalny (nie można się go zrzec) i niezależny od woli innych osób czy też instytucji publicznych.
Trzy sfery wolności religijnej
Konstytucyjna zasada wolności sumienia i wolności wyznawania swojej religii wyraża się w trzech zasadniczych sferach.
Po pierwsze, jako tzw. wolność wewnętrzna oznacza prawo do posiadania, zmiany, a nawet do rezygnacji z wyznawania wiary. Jest to połączone z absolutną ochroną prawną dokonywanych przez człowieka wyborów religijnych, co wiąże się z zakazem wkraczania w tę sferę organów publicznych (państwowych).
Po drugie, jako tzw. wolność zewnętrzna oznacza prawo do uzewnętrzniania swoich przekonań przez modlitwę, uczestnictwo w kulcie (nabożeństwach publicznych), organizowanie procesji, pielgrzymek, eksponowanie symboliki religijnej (np. poprzez publiczne noszenie strojów religijnych lub symboli religijnych).
Po trzecie wreszcie, jako tzw. wolność negatywna, gwarantująca każdemu człowiekowi możliwość nieuczestniczenia w praktykach religijnych, a nawet do całkowitej rezygnacji z wyznawanej wcześniej wiary (np. poprzez apostazję). Warto zauważyć, że te zasady w sposób spójny korespondują
z wolnościami zakodowanymi w religii rzymskokatolickiej.
W polskim orzecznictwie sądowym konstytucyjna zasada respektowania prawa do wolnego wyboru i praktykowania swojej wiary (religii) została przyjęta i jest szeroko propagowana. W swoim wyroku z 12 czerwca 2002 roku Sąd Najwyższy podkreślił, że „zachowanie uniemożliwiające lub utrudniające wyznawanie lub praktykowanie wybranej religii stanowi naruszenie swobody sumienia, co jest dobrem osobistym chronionym przez prawo”. Oznacza to, że za takie zachowanie (godzące w swobodę wyznawania swojej religii) można naruszyciela pozwać o naruszenie dóbr osobistych przed sądem cywilnym, żądając zaprzestania takiego zachowania, przeprosin, naprawienia krzywdy, a nawet rekompensaty finansowej.
Wolność religijna w Kodeksie karnym
Dodatkowo polski ustawodawca, chcąc jeszcze mocniej chronić konstytucyjnie zagwarantowaną swobodę wyznawania religii, wprowadził przepisy karne, penalizując zachowania naruszające lub choćby utrudniające praktykowanie respektowanej przez państwo polskie wiary. Przepisy te zostały zawarte w XXIV rozdziale Kodeksu karnego zatytułowanym: Przestępstwa przeciwko wolności sumienia i wyznania. W rozdziale tym ustawodawca umieścił trzy przepisy odnoszące się kolejno do: penalizacji zachowań polegających na „dyskryminacji wyznaniowej”, „złośliwym przeszkadzaniu w wykonywaniu aktów religijnych” oraz „obrazie uczuć religijnych”.
Pierwszy z wyszczególnionych przepisów Kodeksu karnego (Art. 194) wymierza karę nawet do 2 lat pozbawienia wolności dla każde-
go, kto „ogranicza człowieka w przysługujących mu prawach ze względu na jego przynależność wyznaniową albo bezwyznaniowość”.
Taką samą karę przewidziano dla każdego, „kto złośliwie przeszkadza publicznemu wykonywaniu aktu religijnego kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej” (Art. 195 § 1), a także dla każdego, „kto złośliwie przeszkadza pogrzebowi, uroczystościom lub obrzędom żałobnym” (Art. 195 § 2).
Wreszcie w świetle Art. 196 Kodeksu karnego, również karą nawet do 2 lat więzienia zagrożone jest przestępstwo polegające na publicznym obrażaniu uczuć religijnych innych osób poprzez publiczne znieważenie przedmiotu czci religijnej lub miejsca przeznaczonego do publicznego wykonywania obrzędów religijnych.
W świetle cytowanego Art. 194 Kodeksu karnego popełni przestępstwo ten, kto np. odmówi zatrudnienia ze względu na wyznanie lub jego brak, czy też np. odmówi awansu zawodowego z takich powodów. Warto jednak wskazać, że Sąd Najwyższy w swoim wyroku z 20 listopada 2003 roku podkreślił, że dyskryminacja wyznaniowa musi być realna, a nie jedynie deklarowana (zgodnie z zasadą polskiego prawa, że sam „zamiar” nie może być karany; dopiero „realizacja” zamiaru podlega karze).
Kary przewidziane w Art. 195 (§ 1 i § 2) Kodeksu karnego odnoszą się do działań (przestępstw) „złośliwych” rozumianych przez prawników jako działania „świadome, zaplanowane, ale nie przypadkowe, wcześniej nieprzewidywane”. Przykładem takich złośliwych działań, które mogą podlegać karze, sątakie czyny, jak np.: hałasowanie podczas Mszy świętej, wbieganie do kościoła z okrzykami antyreligijnymi, celowe utrudnianie procesji, sabotaż pogrzebu. Mając to na względzie Sąd Apelacyjny w Katowicach swoim wyrokiem 12 stycznia 2011 roku skazał mężczyzn, którzy zakłócali nabożeństwo, krzycząc i rzucając przedmiotami.
Obraza uczuć religijnych
Z kolei przesłanki popełnienia przestępstwa „obrazy uczuć religijnych” (Art. 196 Kodeksu karnego) odnoszą się do takich zachowań, jak np.: profanacja krzyża, zbezczeszczenie hostii, publiczne bluźnierstwa.
Już choćby ten pobieżny opis przepisów powszechnie obowiązującego prawa w Polsce świadczy o dość istotnej wadze, jaką ustawodawca nadaje prawu do swobodnego i wolnego wyznawania swojej religii.
Wydaje się, że jeszcze wciąż dość niska jest u ludzi wierzących świadomość przysługujących im uprawnień i ochrony prawnej
z nich wynikającej. Warto o tym pamiętać i śmiało korzystać z tych instrumentów prawnych, które – jeśli będą konsekwentnie stosowane, dają nadzieję na przywrócenie szacunku dla wiary i wyznawanej religii, ale także dla świętych symboli i miejsc kultu. Warto o to walczyć! ■
Zostaw komentarz