Panie Jezu, nie wstydzisz się nazywać nas braćmi swoimi. My nie zawsze mamy ochotę lub odwagę przyznać, że jesteśmy z Twojej rodziny. Ty nie wstydzisz się naszych słabości i ograniczeń. Z dumą nazywałeś Siebie Synem Człowieczym. Będąc Bogiem, który stał się człowiekiem, przewyższyłeś nas swą bezgrzesznością i pięknem swego Człowieczeństwa.
Jesteś w chwale Boga Ojca, otoczony czcią, jaka należy się Bogu, za to, że dobrowolnie i z miłości przyjąłeś Mękę i Krzyż za każdego
człowieka. Nawróć nas ku Sobie, oczyść nas z grzechów i ukrytej pychy. Zanurz nas w Ranach swoich i krwią swoją uświęć nas. Ty jesteś Barankiem Bożym, który gładzi grzechy świata i ma moc uczynić nas dziećmi Boga. Z Twojego otwartego Serca wypływa rzeka miłosierdzia.
Z Maryją, Pełną Łaski, z aniołami, ze Świętymi, a w szczególności z Ojcem Maksymilianem, Siostrą Faustyną oraz Janem Pawłem II, pokornie Cię prosimy, udziel nam łaski powrotu do Ciebie – żyjącego w Eucharystii. Jesteś jedyną Prawdą objawioną, którą żył, kochał, naśladował i głosił św. Ojciec Kolbe. Nie zaparł się Ciebie w więzieniu na Pawiaku w Warszawie, ani w niemieckim obozie zagłady Auschwitz. Z wielką pokorą, odwagą i miłością dał świadectwo o przynależności do Ciebie i Twojej rodziny. Kochał bliźnich i tych, którzy Go prześladowali. Ty sam uczyniłeś Go męczennikiem miłości i apostołem Twojej miłosiernej obecności wśród nas.
Panie nasz, niech Twoja obecność utajona w Eucharystii zatryumfuje w duszach naszych ku chwale Boga Ojca i Niepokalanej, tak jak królowała w życiu Ojca Maksymiliana. Niech zstąpi na nas Duch Twój i odnowi ziemię naszych serc! ■

Zostaw komentarz