100 lat nabożeństwa 5 pierwszych sobót miesiąca
10 grudnia 2025 r. mija 100 lat od momentu, kiedy Pan Jezus i Matka Najświętsza prosili o nabożeństwo do Niepokalanego Serca Maryi. Wprowadzenie nabożeństwa pięciu Pierwszych sobót miesiąca uratuje wiele dusz od piekła i da światu upragniony pokój. Po raz pierwszy o tym nabożeństwie Matka Boża wspomniała podczas drugiego objawienia fatimskiego 13 czerwca 1917 r. Mówiła wtedy do Łucji: „Hiacyntę i Franciszka zabiorę niedługo. Ty jednak tu zostaniesz przez jakiś czas. Jezus chce się posłużyć tobą, aby ludzie mnie poznali i pokochali. Chciałby ustanowić na świecie nabożeństwo do mego Niepokalanego Serca. Kto je przyjmuje, temu obiecuje zbawienie dla ozdoby Jego tronu”.
Bardzo charakterystyczny dla nabożeństwa do Niepokalanego Serca Maryi jest fakt, że Tym, który chce zaprowadzić to nabożeństwo w świecie, jest sam Pan Bóg. Pobrzmiewa to zarówno w słowach powyżej przytoczonych, jak i w innych orędziach Matki Bożej Fatimskiej. Wolą Bożą jest, aby ludzie bardziej poznali Niepokalaną i bardziej Ją pokochali. Samo niebo podaje konkretny sposób okazywania tej miłości, a jest nią wynagrodzenie i przebłaganie za grzechy przeciwko Niepokalanemu Sercu Maryi.
Fatima, 13 lipca 1917 r.
Podobnie mówiła Matka Boża 13 lipca 1917 r. Ukazała dzieciom piekło, po czym dodała, że Bóg chce ratować ludzi, by nie szli na potępienie. Tym Bożym ratunkiem dla świata jest nabożeństwo do Niepokalanego Serca Maryi – „Jeżeli uczyni się to, co wam powiem, wielu zostanie przed piekłem uratowanych i nastanie pokój na świecie. Przybędę, by prosić o poświęcenie Rosji memu Niepokalanemu Sercu i o Komunię świętą wynagradzającą w pierwsze soboty. Jeżeli moje życzenia zostaną spełnione, Rosja nawróci się i zapanuje pokój. Jeśli nie, bezbożna propaganda rozszerzy swe błędne nauki po świecie, wywołując wojny i prześladowanie Kościoła. Dobrzy będą męczeni, Ojciec Święty będzie wiele cierpiał. Różne narody zginą, na koniec moje Niepokalane Serce zatriumfuje”.
W całym tym orędziu istotna jest jeszcze jedna sprawa. Matka Boża ostrzega przed tragicznymi konsekwencjami dla świata, jeśli nabożeństwo nie zostanie podjęte, a będą to wojny, prześladowanie Kościoła oraz zagłada narodów. Cześć dla Niepokalanej, tak jak tego żądała Matka Boga, jest ratunkiem dla świata i warunkiem, który należy spełnić, aby ustały wojny.
Pontevedra, 10 grudnia 1925 r.
Szczegóły nabożeństwa do Niepokalanego Serca Maryi zostały przekazane światu 10 grudnia 1925 r. Siostra Łucja była wtedy postulantką Zgromadzenia Sióstr św. Doroty i mieszkała w Pontevedra w Hiszpanii. Tego dnia ukazała jej się Matka Boża wraz z Dzieciątkiem Jezus, unoszącym się obok Niej na świetlistej chmurze. Jedną dłoń Maryja oparła na ramieniu Pana Jezusa, a drugą ukazywała swe Serce otoczone cierniami. Wtedy Pan Jezus powiedział: „Użal się nad Sercem twojej Matki, które pokryte jest cierniami wbitymi przez niewdzięcznych ludzi, a nie ma nikogo, kto by podjął akt wynagrodzenia, aby je wyjąć”.
Następnie Matka Boże powiedziała: „Córko moja, spójrz, Serce moje otoczone cierniami, którymi niewdzięczni ludzie przez bluźnierstwa i niewierności stale ranią. Przynajmniej ty staraj się nieść mi radość i oznajmij w moim imieniu, że przybędę w godzinie śmierci z łaskami potrzebnymi do zbawienia do tych wszystkich, którzy przez pięć miesięcy w pierwsze soboty odprawią spowiedź, przyjmą Komunię świętą, odmówią jeden Różaniec i przez 15 minut rozmyślania nad 15 tajemnicami różańcowymi towarzyszyć mi będą w intencji zadośćuczynienia”.
100 lat temu Matka Boża sama podała warunki, które należy spełnić, aby odprawić to nabożeństwo. Powinno wypływać z miłości do Niepokalanej. Podejmując je, należy wzbudzić intencję, że chcemy zadośćuczynić – wynagrodzić za grzechy, którymi jest obrażane i ranione Jej Niepokalane Serce. Taka czysta intencja jest darem dla Niepokalanej, a dla nas źródłem szczęścia. Potwierdza to siostra Łucja, która tak pisała w jednym z listów: „Będziemy szczęśliwi, mogąc dać naszej najdroższej Matce niebieskiej ten dowód miłości, którego, jak wiemy, od nas oczekuje. Co do mnie, muszę wyznać, że nigdy nie czułam się tak szczęśliwa, niż kiedy przychodzi pierwsza sobota”.
Dlaczego właśnie pięć sobót?
W maju 1930 r. siostrze Łucji zostało objawione, dlaczego „sobót wynagradzających” ma być pięć. Pan Jezus powiedział do niej: „Córko, motyw jest prosty: jest pięć rodzajów obelg i bluźnierstw wypowiadanych przeciwko Niepokalanemu Sercu Maryi.
- Bluźnierstwa przeciwko Niepokalanemu Poczęciu.
- Bluźnierstwa przeciwko Jej Dziewictwu.
- Bluźnierstwa przeciwko Bożemu Macierzyństwu, kiedy jednocześnie uznaje się Ją wyłącznie jako Matkę człowieka.
- Bluźnierstwa tych, którzy starają się otwarcie zaszczepić w sercach dzieci obojętność, wzgardę, a nawet nienawiść do tej niepokalanej Matki.
- Bluźnierstwa tych, którzy urągają Jej bezpośrednio w Jej świętych wizerunkach. Oto, droga córko, motyw, który kazał Niepokalanemu Sercu Maryi prosić Mnie o ten mały akt wynagrodzenia. A poza względem dla Niej chciałem poruszyć moje miłosierdzie, aby przebaczyło tym duszom, które miały nieszczęście Ją obrazić”.
Niech zranione Serce Niepokalanej Matki, oczekujące od nas wynagrodzenia, będzie i dla nas motywem, aby odprawiać to pierwszosobotnie nabożeństwo, ze szczerym sercem, oraz by innych do tego zachęcić.

Zostaw komentarz
Musisz być zalogowany by dodawać komentarze.