„Jak ten czas szybko leci”. Jestem przekonany, że większość z nas często powtarza to zdanie. Nierzadko łapiemy się na tym, że jeszcze przed chwilą była niedziela, a tu już kolejny tydzień minął i następna niedziela za nami. „Czas leci jak tkackie czółenko...” – dawno temu zauważył to już autor Księgi...
Drodzy Czytelnicy „Rycerza Niepokalanej”!
Ósme przykazanie, rozumiane wprost, zakazuje mówienia kłamstwa, rzucania oszczerstw, zeznawania nieprawdy wobec drugiego człowieka. Jeśli już chcemy powiedzieć coś o bliźnim, niech to będzie prawda o nim. Sprawa wydaje się prosta, a jednak dobrze wiemy, że taka nie jest. Dlaczego? Powodów można wyliczyć wiele. Jednym z podstawowych jest lęk, który...
Drodzy Czytelnicy „Rycerza Niepokalanej”!
Jednemu z moich kolegów (na potrzeby opowieści nadam mu imię Maciek) zginęły pieniądze na opłacenie internatu, czyli sporo, jak na ucznia technikum. Bardzo niemiła sytuacja, zwłaszcza że podejrzewał o kradzież każdego z klasy. Było dochodzenie w sprawie, przeszukiwania plecaków, dużo nerwów i niepotrzebnych słów ze strony pokrzywdzonego... Ale pieniądze się...
Drodzy Czytelnicy „Rycerza Niepokalanej”!
„Co autor miał na myśli?”. To pytanie wielokrotnie stawiała nam nauczycielka języka polskiego, usiłując wydobyć z nas interpretację jakiegoś wiersza czy fragmentu książki. W pierwszym momencie na usta cisnęła się odpowiedź: „A skąd mamy to wiedzieć? Czy nie byłoby lepiej zapytać o to samego autora?”. Wydawało się nam, uczniom technikum,...
Drodzy Czytelnicy „Rycerza Niepokalanej”!
Zawsze interesowała mnie technika. Lubiłem majsterkowanie u boku mojego taty, który był inżynierem i „złotą rączką”. Często „razem” naprawialiśmy różne sprzęty domowe. Tato tłumaczył mi, jak są zbudowane i jak działają. Było to fascynujące i inspirujące do własnych poszukiwań i odkryć, gdy na przykład gorąco zapragnąłem zobaczyć, jak zbudowana jest...
Drodzy Czytelnicy „Rycerza Niepokalanej”!
Wiele lat temu, chodząc po Kolędzie, trafiłem do domu jednego z moich uczniów. Po modlitwie i błogosławieństwie rodziny usiadłem, aby chwilę porozmawiać. Uczeń, którego spotkałem, był sympatycznym chłopakiem, myślę, że całkiem zdolnym... lecz – jak to bywa w takich przypadkach, „zdolny, ale leń”. Delikatnie dzieląc się tym spostrzeżeniem, dodałem, że...
Drodzy Czytelnicy „Rycerza Niepokalanej”!
Chociaż mam już swoje lata, ciągle uczę się i ćwiczę w tym, aby nie zostawiać rzeczy do zrobienia na ostatnią chwilę. Jednym z powodów odkładania spraw na później (poza lenistwem) jest złudne przekonanie, że „jutro będzie lepszy dzień”, że „jutro lepiej to zrobię” albo „będę miał lepszy pomysł, jak wykonać...
Drodzy Czytelnicy „Rycerza Niepokalanej”!
Niezwykłą, fascynującą sprawą jest zdolność mówienia. Zwracam się do kogoś słowami informującymi, proszącymi, wskazującymi na jakąś rzecz czy sytuację i ta osoba rozumie, o co mi chodzi, o czym mówię, o co proszę. Co więcej… moim słowem, moją prośbą sprawiam, że osoba, do której się zwracam, robi to, o co...
Drodzy Czytelnicy „Rycerza Niepokalanej”!
„Po paru dniach wspólnego pobytu z o. Kolbem wpadł do naszej celi strażnik więzienny, gestapowiec w randze Scharfenführera. Starszy celi, Żyd Singer, złożył mu raport. Widok o. Kolbego w habicie wywołał u gestapowca gniew. Przy opisie tej sceny opieram się na opowiadaniu [...] Singera, gdyż sam nie znałem języka niemieckiego....
Drodzy Czytelnicy „Rycerza Niepokalanej”!
„Babcia z góry” miała niezwykły różaniec. Na imię miała Marysia, ale rzadko mówiliśmy o niej z imienia. Ponieważ mieszkała piętro wyżej, od zawsze była „Babcią z góry”. Miała dobre serce, zawsze coś słodkiego dla wnuków, swoje powiedzenia, które śmieszyły albo szły w pięty. Miała różaniec, który bardzo mi się podobał....