Podziękowania Najświętszej Maryi Pannie, św. Maksymilianowi i naszym świętym Orędownikom
Chciałam serdecznie podziękować Panu Jezusowi i Matce Najświętszej za opiekę i miłość, którą otaczają całą moją rodzinę. Dziękuję za wszystkie łaski i dobro. Dziękuję za zdanie matury. Matuchno Najświętsza, miej nas w swojej opiece.
Wdzięczna Czcicielka Jadwiga
Szczęść Boże!
Rok temu przechodziłam trudny zabieg operacyjny w znieczuleniu miejscowym. Mimo że byłam w rękach dobrego lekarza, to zabieg się przedłużał i pojawiły się trudności. Modliłam się niemal przez cały ten czas, prosiłam Pana Jezusa o szczęśliwy przebieg operacji oraz wzywałam Matkę Bożą, aby przybyła mi z pomocą. Podjęłam wówczas postanowienie, że jeśli zabieg się uda, to podziękuję za to i za inne łaski na łamach „Rycerza Niepokalanej”. Tak też się stało, zabieg został ukończony pomyślnie.
Dziś pragnę dotrzymać tej obietnicy i serdecznie podziękować Matce Najświętszej, że przybyła mi wtedy z pomocą. Dziękuję Tobie, Matko, również za tę łaskę, którą wyjednałaś mi, a o którą modliłam się w czasie pierwszej Nowenny Pompejańskiej. Dziękuję również za owoce drugiej odmówionej Nowenny Pompejańskiej.
Dziękuję także św. Józefowi oraz św. Antoniemu – Drogim świętym Orędownikom i Opiekunom naszej rodziny, którzy wstawili się za nami, gdy modliliśmy się o większe mieszkanie.
Dziękuję Panu Bogu za te i wszystkie inne dary w moim życiu, których nie sposób wymienić, a w szczególności za wspaniałą, kochającą się rodzinę oraz wszystkich dobrych ludzi, których Pan nieustannie stawia na mojej drodze.
Najświętsza Panno Maryjo, proszę, otulaj nas i naszych bliskich płaszczem Twej opieki, po wszystkie dni naszego życia.
Wdzięczna czcicielka z rodziną
Za pośrednictwem ,,Rycerza Niepokalanej”
z całego serca pragnę podziękować Bogu za opiekę i wszystkie otrzymane łaski. Dziękuję Matce Najświętszej, Panu Jezusowi, Ojcu Pio, św. Janowi Pawłowi II, o. Wenantemu, św. Filomenie i wszystkim innym Świętym – dziękuję z serca za pozytywnie zdany egzamin na prawo jazdy. Panie, bądź uwielbiony!
Proszę o dalszą opiekę i błogosławieństwo Boże dla nas wszystkich, dla moich córek, wnuków, zięciów i całej rodziny.
Wdzięczna czcicielka
Matce Bożej Niepokalanej dziękuję za poprawę zdrowia, liczne łaski i dary wyproszone przez św. Ojca Maksymiliana, o. Wenantego, br. Innocentego, św. Charbela i innych Świętych. Pokornie proszę o dalszą opiekę, o zdrowie i potrzebne łaski oraz o rozwiązanie trudnych sytuacji.
Czcicielka
Stało się to w styczniu 2023 r. Był piękny, słoneczny dzień. Postanowiłam iść do miasta, by opłacić rachunki. Szłam obok sklepu, przed którym były wystające płytki, przypominające haki. Szłam dość szybko. Nagle upadłam i… stało się.
Moja ręka wypadła z barku, nie mogłam się ruszyć. Ból był niesamowity. Natychmiast poprosiłam o pomoc Pana Jezusa – dosłownie błagałam. Wreszcie zaczęłam się rozglądać za jakimś człowiekiem, którego mogłabym poprosić o pomoc.
Niestety, nikogo nie widziałam. Dziwne, bo osiedle jest dość duże, a droga, przy której to się stało, dość ruchliwa. Nie jechał nawet żaden samochód, więc ja wołam: ,,Panie Jezu, widzisz, że nie ma nikogo. Nie mam do kogo się zwrócić, Ty wszystko możesz. Pomóż mi!”. Nagle czuję, że ktoś z tyłu do mnie podchodzi, chociaż nikogo nie widziałam. I nagle moja ręka została przesunięta do przodu (czego ja nie potrafiłabym zrobić). Ból nagle minął, a ja wstałam – i poszłam zapłacić rachunki. Wierzę, że pomógł mi sam Pan Jezus.
Wdzięczna Rycerka
Pragnę podziękować za powrót do zdrowia mojej żony po ciężkim wirusie dróg oddechowych. Antybiotyk działał słabo, zaś ja się mocno modliłem.
Dziękuję także za mój powrót do zdrowia po urazie biodra i komplikacjach z tym związanych. Panu Jezusowi, za wstawiennictwem Matki Bożej, św. Ojca Maksymiliana Kolbego, św. Jana Pawła II, bł. kard. Stefana Wyszyńskiego i bł. ks. Jerzego Popiełuszki.
Dziękuję również za zatrzymanie choroby nowotworowej koleżanki ze wspólnoty.
MAREK
Dziękuję Matce Bożej, św. Janowi Pawłowi II, św. Ricie i św. Tadeuszowi Judzie za dar potomstwa dla syna i synowej. Po 11 latach małżeństwa przyszedł na świat nasz wnuk.
Wiele razy Matka Boża uratowała życie mamy, która będąc w podeszłym wieku (86 lat), była bliska śmierci. Cały czas jest z nami.
Pragnę także podziękować za uratowanie szwagra, który spadł z drabiny na budowie.
Ja również kilka razy uniknęłam śmierci.
Dziękuję także mojemu Aniołowi Stróżowi za opiekę.
Wdzięczna Babcia i córka
Dziękuję Panu Bogu Miłosiernemu przez pośrednictwo Matki Bożej Niepokalanej za życie dziecka, które według diagnozy lekarzy pod koniec ciąży – nie miało szans na życie po narodzeniu z powodu ciężkich wad zauważonych na USG. Według lekarzy miało niebawem umrzeć, „bo takie dzieci szybko umierają”. Jednak Boże Miłosierdzie jest ponad ludzkie ograniczenia – i wbrew diagnozie, mimo kilku wad wrodzonych, dzieciątko żyje kolejny rok, ku radości bliskich, otoczone modlitwą, ochrzczone, radosne, na chwałę Pana Boga.
WDZIĘCZNA RODZINA ■
Zostaw komentarz