Nie ma jużbezpiecznego miejsca
Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny, Bartolomé Esteban Murillo, 1645 / Wikimedia Commons

Sprawa uśmiercenia małego, 9-miesięcznego Felka w szpitalu położniczym w Oleśnicy, jak i fala ostracyzmu, jaka wylała się ze strony polskiego wymiaru sprawiedliwości przeciw osobom, które publicznie wyraziły sprzeciw czy też oburzenie względem tego haniebnego czynu,
wymagają pogłębionej refleksji.

Refleksja jest konieczna tym bardziej, że ostrze gniewu w tej sprawie zostało zwrócone nie w kierunku wykonawców tego czynu, ale księdza katolickiego i kibiców piłki nożnej, którzy zareagowali na ten proceder słowami potępienia i krytyki. Jak się wydaje, na prokuratora i zatrzymania mogą liczyć w naszej Ojczyźnie ci, którzy staną w obronie Dekalogu. Nowy znak czasu?

Obecny kryzys Kościoła i świata

Papież Benedykt XVI mówił, że kryzys duchowy ogarniający Zachód jest najpoważniejszy od czasu upadku imperium rzymskiego pod koniec V w. Światło chrześcijan wygasa, bo zlekceważyliśmy objawy nadciągającej klęski.
„Nie ma już bezpiecznego miejsca dla chrześcijan – pisał Rod Dreher – ani w świecie, ani też wewnątrz Kościoła”. Z pewnością odnosił się do częstego w tego typu sytuacjach reagowania milczeniem bądź brakiem zajęcia jednoznacznego stanowiska. Niejednokrotnie w samym wnętrzu Kościoła, zamiast żywej, biblijnej wiary, górę bierze „rozwodniona duchowość”. Nie ma w niej miejsca na pokutę, miłość wymagającą poświęcenia, czystość serca i chwalebny krzyż. Obowiązuje religijność naturalna wokół kultu własnego ja i materialnej wygody. Narzuca się pytanie: Czy chrześcijaństwo, jakie jest wyznawane w naszych parafiach i rodzinach i jakie jest znane młodym ludziom, stanowi środek nawrócenia czy też usypiającą szczepionkę służącą temu, by nie brać wiary na serio?

Słabość wielu współczesnych chrześcijan

Postępowa, głęboko antychrześcijańska wojowniczość coraz bardziej ogarnia nasze postnowoczesne społeczeństwo. „Należy dawać odpór światu z taką samą siłą, z jaką on napiera na nas” – mówiła pisarka amerykańska Flannery O’Connor. Musimy przygotować dzisiejszych uczniów Chrystusa do przetrwania okresu silnej presji kulturowej, społecznego ostracyzmu i osobistego cierpienia. Nie możemy liczyć na skuteczny opór wobec nadchodzącego miękkiego totalitaryzmu, jeśli nie mamy uporządkowanego życia duchowego. Stosunkowo niewielu współczesnych chrześcijan jest gotowych cierpieć za wiarę, bo społeczeństwo, które ich ukształtowało, odrzuca cel cierpienia i ideę znoszenia bólu ze względu na prawdę.
Atomizacja społeczna, powszechna samotność, rozkwit ideologii, spadek zaufania do instytucji i inne czynniki narażają nasze społeczeństwo na pokusę totalitaryzmu, której w zeszłym stuleciu uległy Niemcy i Rosja. Elity intelektualne, kulturalne, uniwersyteckie i korporacyjne pod wpływem lewicowego kultu, zbudowanego wokół idei sprawiedliwości społecznej, prą w stronę wojowniczej, nietolerancyjnej ideologii, niepokojąco przypominającej bolszewizm skłonny do dzielenia ludzi na dobrych i złych.
W postchrześcijańskim świecie usiłują stworzyć nowe społeczeństwo, posługując się metodą demonizowania, wykluczania, a nawet prześladowania tych, którzy sprzeciwiają się ich absurdalnym dogmatom.

Antychrystianizm w natarciu

Przed kilku laty Parlament Europy przyjął tzw. Rezolucję Matiča o „prawach ludzkich” do aborcji i transgenderowej edukacji seksualnej dzieci w szkołach. W ubiegłym roku francuski parlament – głosami 577 posłów i 348 senatorów – umieścił w konstytucji swego kraju zapis o prawie do bezpłatnej aborcji, czyniąc z Francji tym samym pierwszy w świecie kraj, który wyniósł do rangi najwyższego zapisu prawnego swobodę zabijania własnych nienarodzonych obywateli. W Salem, w stanie Massachusetts, decyzją sądu został zarejestrowany nowy związek wyznaniowy, nazwany przez siebie „Nową Świątynią Sataniczną”. W statucie tego ugrupowania aborcja została nazwana „sakramentem” i odtąd będzie chroniona prawem do wolności religijnej.
W Szkocji wprowadzono prawa ustanawiające, iż w promieniu 300 m od kliniki czy przychodni aborcyjnej zakazane jest podejmowanie jakichkolwiek inicjatyw zmierzających do zniechęcania bądź moralnego piętnowania pań udających się na zabieg pozbycia się własnego dziecka. Stanięcie z różańcem w ręku naprzeciw wejścia do takiej instytucji jest ścigane z urzędu. Nawet w prywatnych domach, jeśli komukolwiek przyszłaby do głowy chęć sięgnięcia po modlitwę, powinien wcześniej dokładnie zaciągnąć zasłony w oknach, by nikomu nie dać powodu do sformułowania skargi do urzędu.
W Anglii ks. Bernard Randall został uznany za potencjalnego terrorystę i zwolniony z pracy nauczyciela w pewnej katolickiej szkole po tym, jak usiłował uspokoić uczniów, wzburzonych spotkaniem z działaczami LGBT, tłumacząc im, iż nikt nie jest zobowiązany do poddawania się ideologii gender. „Niebawem również Kościół zostanie uznany za organizację terrorystyczną” – powiedział podczas rozprawy. – Pewnym środowiskom nie wystarcza już, że jesteś tolerancyjny. Masz akceptować bez pytań dyktaturę jednomyślności”.

Niepokalana ostatecznie zwycięży

Czy pozbawione racji są coraz częściej wyrażane obawy o nadciągającym na tereny wolnego świata i cywilizacji praw człowieka nowym czerwonym barbarzyństwie? W roku 1946 s. Łucja, wizjonerka z Fatimy, zwierzała się prof. Williamowi Thomasowi Walshowi: „Matka Boża chce, aby papież i wszyscy biskupi na świecie poświęcili Rosję Jej Niepokalanemu Sercu. Jeśli tak się stanie, Rosja nawróci się i będzie pokój. Jeśli tego nie uczyni, błędy Rosji wyleją się na wszystkie kraje świata”. „Czy to oznacza – dopytywał Walsh – że każdy kraj, bez wyjątku, zostanie owładnięty komunizmem? – Tak. – Czy Pani powiedziała Siostrze coś o Stanach Zjednoczonych Ameryki? – Tak”.
Przez Zachód przechodzi fala radykalnych zmian zachodzących w społeczeństwie. Doznają one wsparcia od najbogatszych ludzi tego świata, by uwolnić się, jak twierdzą, od uścisku heteronormatywnego i chrześcijańskiego myślenia. Pieniądze i nacisk medialny zmierzają w jednym tylko kierunku: autorytarnej kontroli społeczeństw. Nowa zasada wolności brzmi: nie wolno kwestionować naszych idei i wysiłków! Przodują one w technikach publicznego upokarzania i eliminowania osób, jak i środowisk o odmiennych poglądach i stanowiskach. Są to techniki znane z wcześniejszych komunistycznych rewolucji.
Pamiętajmy o tym za każdym razem, gdy zginamy kolana przed naszym Panem w Najświętszym Sakramencie i gdy bierzemy do ręki różaniec. Miał rację ks. Dolindo, gdy nazywał go „karabinem na diabła”, a św. Ojciec Maksymilian – „mieczem każdego rycerza i rycerki Niepokalanej”. ■

Zostaw komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Kwiecień 4 (827) 2025

Spis treści

Temat numeru
Zmartwychwstanie Pana Jezusa według mistyczek
Jak ks. Dolindo o grzechu uczył (cz. II)              

Rycerstwo Niepokalanej
Środki, którymi dysponuje Rycerstwo Niepokalanej    

Biografia Niepokalanej
Narodziny Najświętszej Maryi Panny

Świadectwo
Mój dziadek był masonem (…)        
Od „Kulawca” do „Cool AA-owca” (…)

Historia
1000-lecie koronacji Bolesława Chrobrego    

Publicystyka
Prawna wojna z mową (nienawiści)

Felieton
Krzyż i teleskop 
Wybór zawsze jest nasz    

Życie, małżeństwo i rodzina
Sumienie i jego deformacja (…)       
Przebaczenie i pojednanie w małżeństwie      

Z życia Kościoła
Wiadomości z Polski i ze świata      

Z życia Niepokalanowa
Z życia Niepokalanowa    

Nauczanie Kościoła świętego
Komentarz do Ewangelii na kwiecień           
Kościół o Niepokalanej    
Ojciec Maksymilian o Niepokalanej
Kompendium Katechizmu Kościoła
Refleksja duchowa        
Odpowiedzi na pytania teologiczne

Podziękowania
Listy od Czytelników            

Styczeń 1 (824) 2025

Czerwiec 6 (829) 2025

Spis treści

Temat numeru
Dzieje uroczystości Bożego Ciała
Eucharystyczny skarb
Adoracja uratowała nasze małżeństwo
Moc Eucharystii
Eucharystia w życiu Ojca Maksymiliana

Biografia Niepokalanej
Józef, mąż sprawiedliwy

Świadectwo
Wyznanie konwertyty  
Teresa – „Święta” Alkoholiczka

Publicystyka
Prawo do wyznawania religii w Polsce

Felieton
Wierzyć w Chrystusa, czyli narażać życie
Bać się w życiu trzeba tylko zdrady Chrystusa…  

Życie, małżeństwo i rodzina
Jak smartfony zmieniły dzieciństwo na gorsze –
i jak to naprawić
Eucharystia źródłem miłości w rodzinie

Z życia Kościoła
Wiadomości z Polski i ze świata      

Z życia Niepokalanowa
Z życia Niepokalanowa    

Nauczanie Kościoła świętego
Komentarz do Ewangelii na czerwiec    
Odpowiedzi na pytania teologiczne Czytelników
Fragment encykliki Ecclesia de Eucharistia św. Jana Pawła II (2003 rok)
Modlitwa św. Tomasza z Akwinu
Niepokalana w planach Boga
Bł. Rajmund Lull
Kompendium Katechizmu Kościoła
Refleksja duchowa        

Podziękowania
Listy od Czytelników            

Styczeń 1 (824) 2025