Słowa ludzkie nie są w stanie opowiedzieć, kim jest Ta, co stała się prawdziwą Matką Boga. Sama ze siebie jest wprawdzie tylko stworzeniem, ale z Boga jest istotą tak wzniosłą, że trzeba by pojąć, kim jest Bóg, aby zrozumieć, kim jest Boża Matka.
I jest Ona prawdziwą Matką Boga. To dogmat wiary. Matka nie zowie się
i nie jest matką części dziecka, ani ojciec nie jest ojcem części, ale i ojciec,
i matka są rodzicami całego dziecka. Tak i Matka Najświętsza zowie się i jest Matką całego Jezusa, Boga-Człowieka, więc i Matką Bożą.
Chociaż godność Macierzyństwa Bożego stanowiła główną rację wszystkich
Jej przywilejów, to jednak pierwszą łaską, jaką otrzymała od Boga, to Jej
Niepokalane Poczęcie, wolność od wszelkiej zmazy, nawet pierworodnego grzechu od pierwszej chwili istnienia.
I miłym Jej bardzo musi być ten przywilej, jeżeli sama nazywa się w Lourdes: „Ja jestem Niepokalane Poczęcie”.
I nie mówi tu: „Jestem Niepokalanie Poczęta”, ale „Niepokalane Poczęcie”; stąd wynika, że Ona to Niepokalaność sama. Poczęcie wprawdzie, bo w czasie poczyna się Jej istnienie, ale Niepokalane Poczęcie.
Niepokalana [Pisma, 1201]
Zakopane, 2-15 maja 1939 roku