Rzeczy ostateczne człowieka
Sąd Ostateczny (fragment), Hans Memling, 1467-1471 / w. commons

Rzeczy ostateczne człowieka

Śmierć, a potem czyściec, niebo albo piekło. Są to rzeczy ostateczne, które czekają każdego człowieka, niezależnie od tego, czy mu się to podoba i czy w to wierzy. Św. Małgorzata Maria Alacoque w czasie adoracji Najświętszego Sakramentu widziała cierpiącego w czyśćcu benedyktyńskiego mnicha, który kiedyś wysłuchał jej spowiedzi. Św. Faustyna Kowalska opisuje w Dzienniczku wizje nieba, czyśćca i piekła.

Św. Tomasz z Akwinu zaleca w myślach „odwiedzać” piekło, żeby zrozumieć, jak wielkim nieszczęściem byłoby tam trafić. Święci bez cienia wątpliwości mówią nam o tym, co czeka nas po śmierci, wskazując niebo, czyściec bądź piekło. Co więcej, rozważanie tych rzeczywistości jest bardzo często istotną częścią ich duchowości i ma ogromne znaczenie w ich dążeniu do świętości. Ale gdybyśmy nawet nie brali pod uwagę mistycznych wizji Świętych, to o istnieniu nieba, czyśćca i piekła dowiadujemy się bezpośrednio z Pisma Świętego. Śmierć kończy nasze życie doczesne. I oznacza też, że definitywnie kończy się czas, w którym mamy możliwość przyjęcia lub odrzucenia zbawienia, które przyniósł nam Chrystus.

Według przesłania biblijnego i Tradycji Kościoła, opartej na nauczaniu Apostołów, każdy człowiek otrzymuje zaraz po śmierci wieczną zapłatę na tzw. sądzie szczegółowym. Wtedy to może nas spotkać jedna z trzech możliwości. Po pierwsze: możliwość oczyszczenia, czyli czyściec, z którego idzie się tylko do nieba; po drugie: bezpośrednie wejście do szczęścia nieba; po trzecie: bezpośrednie potępienie na wieki, czyli piekło. Czyściec ma charakter czasowy; niebo i piekło są wieczne.

Czyściec

Gdy śmierć spotyka człowieka w stanie łaski i przyjaźni z Bogiem, ale nie całkowicie oczyszczonego, musi on przejść oczyszczenie po śmierci, czyli tzw. czyściec. Słowa wypowiedziane przez Pana Jezusa w Ewangelii pozwalają nam wywnioskować, że niektóre winy mogą być odpuszczone w tym życiu, a niektóre w przyszłym (Mt 12,32). Jednak człowiek, który trafia do czyśćca, ma już pewność swojego wiecznego zbawienia. Jednocześnie istnieje zgodna opinia, że lepiej jest pokutować na ziemi, niż trafić do czyśćca: najcięższa pokuta na tym świecie jest lżejsza niż jakakolwiek pokuta w czyśćcu – tak poucza nas m.in. św. Katarzyna ze Sieny.

Nauka o czyśćcu jest ściśle związana z praktyką modlitwy za zmarłych. Przebywający w czyśćcu nie mogą w żaden sposób sami sobie pomóc. Dlatego nieocenioną pomocą są dla nich modlitwy żyjących: przede wszystkim Ofiara eucharystyczna, odpusty, ofiarowane za nich dzieła pokutne. Oto niektóre teksty biblijne odnoszące się do czyśćca:

2 Mch 12,42-45: „Gdyby bowiem nie był przekonany, że ci zabici zmartwychwstaną, to modlitwa za zmarłych byłaby czymś zbędnym i niedorzecznym, lecz jeśli uważał, że dla tych, którzy pobożnie zasnęli, jest przygotowana najwspanialsza nagroda – była to myśl święta i pobożna. Dlatego właśnie sprawił, że złożono ofiarę przebłagalną za zabitych, aby zostali uwolnieni  od grzechu”.
Mt 5,25-26: „Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie podał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia. Zaprawdę, powiadam ci: nie wyjdziesz stamtąd, aż zwrócisz ostatni grosz”.

Mt 12,32: „Jeśli ktoś powie słowo przeciw Synowi Człowieczemu, będzie mu odpuszczone, lecz jeśli powie przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie mu odpuszczone ani w tym wieku, ani w przyszłym”.
Łk 12,47-48: „Sługa, który zna wolę swego pana, a nic nie przygotował i nie uczynił zgodnie z jego wolą, otrzyma wielką chłostę. Ten zaś, który nie zna jego woli i uczynił coś godnego kary, otrzyma małą chłostę”.
1 Kor 3,13-15: „tak też jawne się stanie dzieło każdego: odsłoni je dzień [Pański]; okaże się bowiem w ogniu, który je wypróbuje, jakie jest. Ten, którego dzieło wzniesione na fundamencie przetrwa, otrzyma zapłatę; ten zaś, którego dzieło spłonie, poniesie szkodę: sam wprawdzie ocaleje, lecz tak jakby przez ogień”.

Piekło

Jest ostatecznym samo-wykluczeniem się z jedności z Bogiem. Umrzeć w grzechu śmiertelnym, nie żałując za niego i nie przyjmując miłosiernej miłości Boga, oznacza pozostać z wolnego naszego wyboru na zawsze oddzielonym od Niego (KKK 1033). Na pytanie: ile grzechów trzeba popełnić, żeby trafić do piekła, odpowiemy: wystarczy jeden – jeśli jest to grzech, za który nie żałujemy i w ten sposób odmawiamy przyjęcia miłosierdzia Bożego. Bóg nikogo nie przeznacza do piekła, ale dokonuje się to przez nasze dobrowolne odwrócenie się od Boga, czyli grzech śmiertelny, i trwanie w nim aż do końca życia – bez żalu i bez przyjęcia Bożego przebaczenia.

Nauczanie Pana Jezusa o istnieniu piekła nie budzi żadnych wątpliwości. Mówi On o ogniu nieugaszonym, przeznaczonym dla tych, którzy do końca swego życia odrzucają wiarę i nawrócenie; mówi o „piecu rozpalonym” przeznaczonym dla nieprawych i gorszycieli. Wreszcie to On sam wypowiada słowa potępienia: „Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom!” (Mt 25,41). „Pytasz, gdzie się znajduje piekło?” – napisał w jednym ze swoich pism św. Jan Chryzostom – ,,I po cóż ci to wiedzieć? Czy przestaniesz grzeszyć, gdy dowiesz się, że tu lub tam? Wiedz po prostu, że ono istnieje i staraj się robić wszystko, aby tam nie trafić”.

Oto niektóre wypowiedzi biblijne na temat piekła:
Mt 5,22: „A kto by mu rzekł: «Bezbożniku», podlega karze piekła ognistego”.
Mt 13,42: „i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów”.
Łk 16,24: „«ulituj się nade mną i poślij Łazarza; niech koniec swego palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu»”.

2 Tes 1,8-9: „wymierzając karę tym, którzy Boga nie uznają i nie są posłuszni Ewangelii Pana naszego Jezusa. Jako karę poniosą oni wieczną zagładę [z dala] od oblicza Pańskiego i od potężnego majestatu Jego”.
Ap 21,8: „A dla tchórzów, niewiernych, obmierzłych, zabójców, rozpustników, guślarzy, bałwochwalców i wszelkich kłamców: udział w jeziorze gorejącym ogniem i siarką”.

Niebo

Jest to komunia życia i miłości z Bogiem, z Dziewicą Maryją, aniołami i wszystkimi Świętymi na zawsze. Niebo jest naszym celem ostatecznym i spełnieniem najgłębszych dążeń człowieka. To stan najwyższego i ostatecznego szczęścia. Pismo Święte mówi o ludziach, którzy widzą Boga „takim, jakim jest” (1 J 3,2), bądź o takich, którzy zobaczą Go twarzą w twarz (1 Kor 13,12). Uczestnicy tego szczęścia w niebie są doskonale zjednoczeni z Chrystusem.

Do nieba wchodzą już bezpośrednio po śmierci ci, którzy umierają w łasce i przyjaźni z Bogiem oraz są doskonale oczyszczeni, tzn. w chwili śmierci nie mieli nic do odpokutowania. Jeśli natomiast mieli w sobie coś do oczyszczenia, dostępują go po śmierci i wtedy osiągają niebo. Oto niektóre teksty biblijne odnoszące się do nieba:

Mt 25,34: „Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: «Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata!»”.
J 14,2-3: „Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem”.
Flp 1,23: „Z dwóch stron doznaję nalegania: pragnę odejść, a być z Chrystusem, bo to o wiele lepsze”.

Flp 3,20: „Nasza bowiem ojczyzna jest w niebie. Stamtąd też jako Zbawcy wyczekujemy Pana naszego Jezusa Chrystusa”.
1 Tes 4,17: „Potem my, żywi i pozostawieni, wraz z nimi będziemy porwani w powietrze, na obłoki naprzeciw Pana, i w ten sposób zawsze będziemy z Panem”.
Ap 21,4: „«I otrze z ich oczu wszelką łzę, a śmierci już odtąd nie będzie. Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu już [odtąd] nie będzie, bo pierwsze rzeczy przeminęły»”. ■

Zostaw komentarz