Przejdź do treści
  • Główna
  • Prenumerata
  • Rycerz Sprzed lat
  • O Rycerzu
    • Moja Historia
    • Założyciel
    • Wydawnictwo
środa, 15 października, 2025
Rycerz Niepokalanej Rycerz Niepokalanej
  • Główna
  • Numer
    • Słowo Redaktora
    • Temat Numeru
    • Formacja
    • Publicystyka
    • Porady
    • Rodzina
    • Wiadomości z Niepokalanowa
    • Wiadomości z Polski
    • Wiadomości ze świata
    • Frontline News
    • Żyjąc Słowem
    • Katechizm
    • Refleksja
    • Pytania
    • Podziękowania
  • Światło i Życie
    • Duchowość
    • Rodzina
    • Społeczeństwo
    • Zdrowie
    • Kultura
    • Historia
  • Prenumerata
  • E-sklep
  • Kontakt
  • Wesprzyj nas
  • Znajdziesz nas na
    • FB Rycerz Niepokalanej
    • IG: rycerz_niepokalanej_1922
    • TT: rycerz_niepokalanej1922
środa, 15 października, 2025środa, 15 października, 2025- o. Jerzy Szyran
0
Solo Dios basta

Solo Dios basta

Cierpliwość jest pochodną kardynalnej cnoty męstwa. Jak wiemy z katechizmu – cnoty są wyposażeniem chrześcijanina, które uzdalniają go do pewnej stałości i łatwości w czynieniu dobra, Tak więc męstwo obok sprawiedliwości, roztropności i umiarkowania, uzdalnia człowieka do stawiania czoła wszelkim trudnościom wewnętrznym i zewnętrznym, wspomaga go w walce z grzesznymi słabościami oraz w znoszeniu wszelkich przeciwieństw. Jak wszystkie cnoty kardynalne – tak również cierpliwość jest cnotą, którą każdy może w sobie wyćwiczyć poprzez powtarzanie w pewnych okolicznościach życiowych stosownych zachowań.

Teresa z Avila w swoim krótkim utworze zatytułowanym: „Cierpliwość zwycięża” ukazuje wspomnianą cnotę jako szczególny owoc wiary.
„Nie trwóż się, nie drżyj
Wśród życia dróg”,
Z pewnością każdy odpowie pozytywnie na pytanie: „Czy jesteś mężny?”. Doświadczenie jednak życiowe pokazuje zupełnie coś innego. Jesteśmy dzielni, gdy w grę wchodzi widzialny wróg, którego trzeba zwalczyć orężem. Człowiek pozostaje jednak kompletnie bezradny, gdy wróg jest niewidzialny – gdy umyka naszej percepcji. Drżymy przed biedą, chorobami, śmiercią… W żaden sposób nie możemy stawić czoła cierpieniu, które dotyka tak często ludzkiej egzystencji – strata osób bliskich, kochanych, strata jakichś wielkich wartości i przywilejów.

W tym właśnie kontekście Teresa stawia nam przed oczy oczywistą prawdę, którą wszyscy znamy – najczęściej jednak w sposób krótkotrwały, gdyż łatwo o niej zapominamy – wszystko ma swój kres i nic na tym świecie nie trwa wiecznie.
„Tu wszystko mija,
Trwa tylko Bóg”.
Bóg jest wieczny. „Jestem” – imię Boga, które zostało objawione Mojżeszowi na pustyni synajskiej. „Jestem”, które nie jest jedynie sposobem egzystencji Boga, ale także sposobem Jego działania. Bóg jest stały w swej miłości wobec swego stworzenia. Bóg jest stały wśród przemijalności tego świata. On sam pozostaje wciąż obecny w życiu człowieka, który zechce oddać Mu swe życie.

Słowo „oddać” oznacza całkowite rzucenie się w ramiona swego Ojca z całym balastem swych życiowych doświadczeń i posiadaniem materialnym. Oddaję Mu wszystko czym jestem, co mam, co czuję, czego pragnę i chcę. Wszystko czego się obawiam i nie chcę. Oddaje Mu swe życie i śmierć – jej czas, sposób i miejsce, w którym mnie spotka. W przeciwieństwie do tak popularnego dziś „zawierzenia” oddanie jest formą bezterminową i całościową. Tymczasem zawierzenie związane jest z jakąś ograniczonością: dentyście zawierzamy nasze bolące zęby, na czas leczenia.

Tak również człowiek często traktuje Boga czy Jego Matkę: „Zawierzam Ci daną sprawę na czas jej pozytywnego załatwienia”. Tymczasem Teresa oddaje siebie Bogu w całości i na zawsze.
„Cierpliwość przetrwa
Dni ziemskich znój,
Kto Boga posiadł
Ma szczęścia zdrój:
Bóg sam wystarcza”.
Człowiek cierpliwy – to człowiek wyrobiony w dążeniu do swego celu, który rysuje się przed nim w sposób bardzo wyrazisty.

W jednej z książek Aleksandry Marininy (Rosja) został ukazany profil psychologiczny snajpera, który – nie wystarczy, że jest świetnym strzelcem – to strzelec, który musi swemu celowi, którym jest wyczekiwanie, by we właściwym momencie – w ułamku sekundy, oddać ten jeden – i tylko jeden – celny strzał – oddać wszystko.. Takie wyczekiwanie wiąże się niewątpliwie z wielką cierpliwością, która wymaga od snajpera wielogodzinnego leżenia (stania) bez ruchu, w zapomnieniu o wszystkim: że zimno, że głodno, że coś dolega, że swędzi, że coś się chce… w oczekiwaniu na dogodny moment zrealizowania postawionego przed nim zadania. Snajper nie może kierować się litością ani nienawiścią – to strasznie dekoncentruje! On musi widzieć przed sobą tylko cel.

Taką cierpliwość człowiek może w sobie wypracować. Teresa jednak mówi o innym rodzaju cierpliwości, która również widzi rysujący się przed oczyma duszy człowieka cel. Dla Teresy tym celem jest Bóg i Jego królestwo (królestwo miłości, prawdy, sprawiedliwości, dobra, piękna…). Człowiek cierpliwy w Bogu – w Bogu widzi uwieńczenie swych oczekiwań. Znosi wszystko, gdyż wie, że rekompensatą na wieczność będzie dla niego bycie w Bogu. Stąd już teraz chrześcijanin winien dążyć do „posiądnięcia” Boga i poddania się Mu tak, by On na wyłączność posiadł człowieka. Dopiero wtedy w pełni zabrzmią te tak bardzo charakterystyczne dla Świętej z Avila słowa: „Solo Dios basta” (Tylko Bóg wystarcza). On wystarczy – jak Pawłowi wystarczyło na wszystko Bożej łaski.

duchowość, święci
Poprzedni WpisPamięć, która prowadzi ku wieczności

Zostaw komentarz

Musisz być zalogowany by dodawać komentarze.

Październik

Rycerz Niepokalanej
na październik

prenumerata

Ostatnie Wpisy

  • Camino Levante dzień 30
  • Solo Dios basta
  • WYPOMINKI: pamiętając o zmarłych w modlitwie
  • Camino Levante dzień 29
  • Ojciec Maksymilian o Różańcu
Tak powstaje Rycerz Niepokalanej

Nasze Pisma

E-sklep

Islam pod lupą
ks. Franciszek Blachnicki
w Niepokalanowie
Abba Włodek z Konigórtka

Wesprzyj nas

Nasi Przyjaciele

Wydawnictwo oo. Franciszkanów Niepokalanów 2025