James Harrison, znany jako „człowiek ze złotym ramieniem”, zmarł w wieku 88 lat w domu opieki. Ten niezwykły Australijczyk, dzięki swojemu rzadkiemu składowi krwi, uratował życie około 2,4 miliona dzieci. Przez dekady regularnie oddawał krew, umożliwiając produkcję szczepionki anty-D, która zapobiega konfliktowi serologicznemu u ciężarnych kobiet. Jego historia jest dowodem na to, że jedno życie może wpłynąć na losy milionów innych.

Zobowiązanie, które zmieniło świat

Historia Jamesa Harrisona jako dawcy krwi rozpoczęła się w wieku 14 lat, gdy przeszedł skomplikowaną operację klatki piersiowej. Dzięki transfuzji, którą wtedy otrzymał, postanowił oddawać krew, by pomóc innym. Pomimo strachu przed igłami, przez następne 67 lat regularnie zgłaszał się do punktu poboru krwi.

Harrison okazał się niezwykłym dawcą – jego krew zawierała rzadkie przeciwciała anty-D, które pomagają w produkcji immunoglobuliny zapobiegającej konfliktowi serologicznemu. Konflikt ten może prowadzić do choroby hemolitycznej płodu i noworodka (HDFN), grożącej poważnymi komplikacjami zdrowotnymi, a nawet śmiercią dziecka.

Zanim w latach 60. XX wieku opracowano terapię anty-D, statystyki były przerażające – jedno na dwoje dzieci, u których diagnozowano HDFN, umierało. Wynalezienie tej szczepionki oznaczało przełom w medycynie, a wkład Harrisona w jej rozwój był nieoceniony.

Niezwykły rekord i wpływ na przyszłe pokolenia

Przez ponad sześć dekad James Harrison oddał krew 1100 razy. Przekazywał ją regularnie dwa razy w miesiącu aż do osiągnięcia wieku 81 lat, kiedy musiał zakończyć swoją misję z powodu limitów wiekowych obowiązujących dawców krwi w Australii. Mimo tego, że był rekordzistą pod względem liczby donacji w kraju, nigdy nie szukał rozgłosu ani uznania.

Po swojej ostatniej donacji powiedział skromnie: „Mam nadzieję, że ktoś pobije ten rekord, ponieważ będzie to oznaczać, że jest oddany sprawie”.

Jego córka, Tracey Mellowship, wspominała, że ojciec był „bardzo dumny z tego, że uratował tak wiele istnień bez żadnych kosztów i bólu”. Podkreślała, że często powtarzał: „To nie boli, a życie, które ratujesz, może być twoim własnym”. W istocie, wpływ Harrisona na świat wykraczał poza jego osobistą działalność – jego córka i dwoje wnucząt także otrzymali szczepionki anty-D, które pomogły im bezpiecznie przejść przez ciążę.

Wartość szczepionki anty-D

Immunoglobulina anty-D, uzyskiwana dzięki osoczu dawców takich jak James Harrison, jest kluczowa w profilaktyce konfliktu serologicznego. Kobiety z grupą krwi Rh(D) ujemną, które zachodzą w ciążę z dzieckiem Rh(D) dodatnim, mogą wytworzyć przeciwciała niszczące czerwone krwinki płodu. Powikłania te mogą prowadzić do ciężkiej anemii, uszkodzenia narządów dziecka, a w skrajnych przypadkach – śmierci.

Dzięki szczepionce anty-D problem ten niemal całkowicie wyeliminowano. W Australii zastrzyki te podano około 3 milionom matek, co oznacza, że około 2,4 miliona dzieci zawdzięcza swoje życie ludziom takim jak James Harrison.

Życie poświęcone ratowaniu innych

James Harrison stał się symbolem bezinteresowności i odwagi. Jego działalność przyniosła mu liczne wyróżnienia, w tym Order Australii – jedno z najwyższych odznaczeń cywilnych w kraju. Jego historia inspirowała kolejne pokolenia dawców krwi, a jego dziedzictwo będzie trwać, ratując życie przyszłych dzieci.

Jego śmierć to wielka strata, ale jego przykład pokazuje, jak wiele może zdziałać pojedynczy człowiek. Nie musiał być lekarzem ani naukowcem, by zmienić świat – wystarczyła jego determinacja i gotowość do pomocy innym.

Źródła:

• BBC News: https://www.bbc.com/news/world-australia
• Australian Red Cross: https://www.lifeblood.com.au/anti-d
• ABC News Australia: https://www.abc.net.au/news