Tuż za rogiem odkryliśmy mały dziedziniec z kościołem, którego wczoraj – zmęczeni i głodni – zupełnie nie zauważyliśmy. Tak to już bywa na Camino: coś, co wczoraj było niewidoczne, dziś potrafi poruszyć serce.
Autor: o. Ryszard Koczwara (o. Ryszard Koczwara)
Camino Levante dzień 24
Wyruszyliśmy kilkanaście minut po siódmej. Nad nami jeszcze księżyc w pełni... Zanim pierwsze promienie przebiły horyzont, szliśmy w ciszy, prowadzeni przez srebrny blask nieba wzdłuż ruchliwej drogi.
Camino Levante dzień 23
Wczoraj w Ávila dołączył do mnie nowy pielgrzym z Hiszpanii — dla niego to był początek drogi, dla mnie już kolejny rozdział w tej pielgrzymiej opowieści. Wyruszyliśmy lekko po siódmej...
Camino Levante dzień 22
Dziś znów pod górę — może nie tak stromo jak wczoraj, ale wysokość ta sama. Wspinając się na 1330 metrów czułem, że każdy krok ma w sobie coś z modlitwy: rytm oddechu mieszał się z ciszą gór.
Camino Levante dzień 21
To jeden z krótszych, ale najbardziej wymagających odcinków dotychczasowej drogi. Góry Ávila nie oddają swego piękna za darmo — każda panorama okupiona jest solidnym wysiłkiem.
Camino Levante dzień 20
Wyruszyliśmy z naszego albergue około 7. rano. Niebo było jeszcze pełne gwiazd, powietrze chłodne i przejrzyste. W oddali migotały światła pociągu Sterlina, sunącego przez ciemność niczym błyszczący smok przecinający noc.
Camino Levante dzień 19
Dzisiejszy etap był już zapowiedzią górskiej krainy – zaczęły się pierwsze poważniejsze wspinaczki. Sporo kilometrów trzeba było zrobić po asfalcie, ale nie brakło też odcinków zielonych...
Camino Levante dzień 18
Dzisiejszy odcinek był dla mnie pewnym skrzyżowaniem dróg – dosłownie i w przenośni. Camino Levante przecina się tutaj z Camino Sureste i postanowiłem z tego skorzystać. Z Novés udałem się do Escalone.
Camino Levante dzień 15
Dzień ten zapisał się jako prawdziwa lekcja cierpliwości i pokory. Już od samego rana wiedziałem, że to nie będzie łatwy odcinek. Każdy kilometr był walką – chwilami bardziej z własnym ciałem niż z drogą...
Camino Levante dzień 14
Przed wyjściem z albergue w Las Pedroñeras, tuż obok drzwi, spojrzenie przyciągnęły obrazki z Matką Bożą Jasnogórską. Miły akcent – znak, że nasi rodacy już tędy szli, zostawiając ślad wiary i pielgrzymiej obecności.









