Dziecko – błogosławieństwo, nie zagrożenie

Dziecko – błogosławieństwo, nie zagrożenie
Radośc rodzicielstwa / freepik

Żyjemy w czasach głębokich przemian społecznych i kulturowych. Z jednej strony spotykamy się z ogromnym postępem technologicznym i medycznym, a z drugiej – ze zjawiskiem, które powinno budzić nasz niepokój: malejąca dzietność, narastający strach przed rodzicielstwem, a nawet społeczne przedstawianie dziecka jako zagrożenia czy przeszkody w realizacji życiowych celów. W takiej sytuacji szczególnie ważne jest przypomnienie sobie prawdziwej wartości każdego życia ludzkiego oraz spojrzenie na dziecko przez pryzmat błogosławieństwa, nadziei i miłości.

Życie jako dar od Boga

Od pierwszych kart Pisma Świętego życie ludzkie przedstawione jest jako szczególny, niezwykły dar. Bóg mówi prorokowi Jeremiaszowi:

„Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię, nim przyszedłeś na świat, poświęciłem cię” (Jr 1,5).

Podobnie Psalmista z wdzięcznością modli się:

„Ty bowiem utworzyłeś moje wnętrze, utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła” (Ps 139, 13-14).

Te słowa Pisma Świętego jasno ukazują niezwykłą wartość i godność każdego poczętego dziecka. Nie jest ono efektem przypadku, lecz owocem miłości Boga, który daje człowiekowi życie jako największy dar.

Dziecko – dar i błogosławieństwo

Wbrew współczesnym trendom ukazującym dziecko jako obciążenie lub zagrożenie dla wolności czy kariery, dziecko zawsze było i nadal jest przede wszystkim błogosławieństwem. Każde nowe życie to ogromna radość, wyzwanie, ale również szczególna szansa na rozwój – zarówno osobisty, jak i duchowy. Rodzice, przyjmując dziecko, nie tracą, lecz zyskują nowe życie, pełne głębszego sensu i spełnienia.

Jan Paweł II wielokrotnie podkreślał, że rodzina jest „sanktuarium życia” (EV, 92). W encyklice „Evangelium Vitae” przypominał:

„Każde dziecko poczęte jest niepowtarzalnym znakiem Bożej miłości, wpisanym w plan Stwórcy”.

Dziecko zatem, widziane oczami wiary, nigdy nie jest zagrożeniem. Jest żywym symbolem nadziei, przyszłości oraz wielkiego zaufania Boga do człowieka.

Dziecko w świetle współczesnych tendencji antynatalistycznych

Dzisiaj jednak nie brakuje narracji, które próbują przedstawić rodzicielstwo jako przeszkodę w osiąganiu osobistych ambicji, kariery czy komfortu. W wielu krajach dominuje pogląd, że dziecko ogranicza swobodę życia, odbiera wolność lub wręcz przeszkadza w osobistym szczęściu. To błędne i krzywdzące spojrzenie wpływa na spadek dzietności oraz upowszechnienie negatywnego nastawienia wobec życia poczętego.

W konsekwencji coraz więcej młodych ludzi odkłada decyzję o dziecku lub rezygnuje z niego całkowicie, uważając macierzyństwo i ojcostwo za przeszkodę lub „zło konieczne”.

Ojcostwo jako odkrycie męskości i ojcostwa

Dla mężczyzny narodziny dziecka to moment kluczowy nie tylko w wymiarze emocjonalnym, ale także w odniesieniu do jego tożsamości. Ojcostwo pozwala odkryć pełnię własnej męskości, gdyż wiąże się z odpowiedzialnością, ochroną, troską i siłą, które są fundamentalnymi aspektami bycia mężczyzną.

Ojciec staje się nie tylko opiekunem, ale bohaterem – odpowiedzialnym, troskliwym, mocnym wewnętrznie. To w ojcostwie mężczyzna doświadcza głębokiego spełnienia, którego nie da mu ani kariera, ani sukces finansowy. Dziecko wydobywa z mężczyzny najlepsze cechy: odpowiedzialność, dojrzałość, gotowość do poświęceń, zdolność ochrony i troski.

Jeden z ojców mówi:

„Narodziny dziecka były momentem przełomowym w moim życiu. Dopiero wtedy naprawdę odkryłem, kim jestem jako mężczyzna. Zrozumiałem, że życie to coś więcej niż tylko moje potrzeby. Ojcostwo uczyniło mnie bardziej wartościowym człowiekiem”.

Macierzyństwo – wyjątkowa realizacja kobiecości

Dla kobiety narodziny dziecka to niezwykły moment doświadczania swojej kobiecości w pełni. Macierzyństwo pozwala kobietom odkryć w sobie niezwykłe pokłady empatii, troski, cierpliwości, czułości – cech tak istotnych, a jednocześnie często pomijanych we współczesnym świecie.

W macierzyństwie kobieta odnajduje unikalny wymiar swojej tożsamości. To właśnie troska, opiekuńczość, ciepło, czułość – cechy mocno związane z kobiecością – są najbardziej potrzebne dziecku. Macierzyństwo nie ogranicza kobiety, lecz pozwala jej odnaleźć w sobie nowe pokłady siły, głębi i wrażliwości.

Świadectwo matki jasno ilustruje ten wymiar:

„Zawsze słyszałam, że dziecko mnie ograniczy, a stało się inaczej – narodziny mojego syna pokazały mi, że macierzyństwo to moje powołanie. W macierzyństwie czuję się w pełni kobietą, spełnioną, szczęśliwą i świadomą tego, jak cenną rolę pełnię w świecie”.

Przezwyciężenie lęku przed życiem

Dzisiejsze społeczeństwo często ulega fałszywej narracji strachu przed dzieckiem – przed utratą wolności, wygody, czy materialnych dóbr. Jednak ci, którzy przyjmują dziecko z otwartością, szybko odkrywają, że narodziny dziecka nie niszczą wolności, lecz ją rozszerzają. Otwierają na nową, głębszą miłość, jaką jest relacja rodzic-dziecko.

Rola Kościoła i duszpasterstwa

W tej rzeczywistości szczególnie ważna jest rola Kościoła. Duszpasterstwo rodzin powinno aktywnie towarzyszyć zarówno parom oczekującym potomstwa, jak i tym, którzy zmagają się z wątpliwościami czy obawami. Kościół ma za zadanie przypominać o wielkości daru życia, wspierać rodziców, pomagać im w budowaniu trwałych fundamentów duchowych, psychologicznych oraz społecznych, na których mogą wzrastać ich dzieci.

Duszpasterstwo rodzin powinno przypominać, że każde dziecko jest błogosławieństwem, a rodzice nie są sami – mają za sobą wspólnotę, która ich wspiera, rozumie i docenia trud wychowania.

Dziecko nigdy nie jest zagrożeniem, lecz zawsze błogosławieństwem. Każde życie to dar, który ubogaca zarówno rodzinę, jak i całe społeczeństwo. Zrozumienie wartości życia poczętego, ukazanie piękna ojcostwa i macierzyństwa jako realizacji prawdziwej męskości i kobiecości, oraz odważne przeciwstawienie się współczesnym negatywnym narracjom, to ważne zadanie dla nas wszystkich – społeczeństwa, rodziny, Kościoła i duszpasterstwa.

 

Zostaw komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Kwiecień 4 (827) 2025

Spis treści

Temat numeru
Zmartwychwstanie Pana Jezusa według mistyczek
Jak ks. Dolindo o grzechu uczył (cz. II)              

Rycerstwo Niepokalanej
Środki, którymi dysponuje Rycerstwo Niepokalanej    

Biografia Niepokalanej
Narodziny Najświętszej Maryi Panny

Świadectwo
Mój dziadek był masonem (…)        
Od „Kulawca” do „Cool AA-owca” (…)

Historia
1000-lecie koronacji Bolesława Chrobrego    

Publicystyka
Prawna wojna z mową (nienawiści)

Felieton
Krzyż i teleskop 
Wybór zawsze jest nasz    

Życie, małżeństwo i rodzina
Sumienie i jego deformacja (…)       
Przebaczenie i pojednanie w małżeństwie      

Z życia Kościoła
Wiadomości z Polski i ze świata      

Z życia Niepokalanowa
Z życia Niepokalanowa    

Nauczanie Kościoła świętego
Komentarz do Ewangelii na kwiecień           
Kościół o Niepokalanej    
Ojciec Maksymilian o Niepokalanej
Kompendium Katechizmu Kościoła
Refleksja duchowa        
Odpowiedzi na pytania teologiczne

Podziękowania
Listy od Czytelników            

Styczeń 1 (824) 2025

Maj 5 (828) 2025

Spis treści

Temat numeru
Maj miesiącem Niepokalanej
Maryja pomaga nam zrozumieć Kościół
Wiara fundamentem państwa polskiego
Pięć zniewag Niepokalanego Serca Maryi         

Historia
Droga do koronacji Maryi na Królową Polski

Biografia Niepokalanej
Maryja w świątyni jerozolimskiej

Świadectwo
Tajemnica Tajemnic Jana Budziaszka  

Publicystyka
Prawny obowiązek „miłości Ojczyzny”

Felieton
Czy wyjdzie iskra?
Polski maj   

Życie, małżeństwo i rodzina
Rodzina czy samotność? Kryzys demograficzny w Polsce
Różaniec siłą rodziny

Z życia Kościoła
Wiadomości z Polski i ze świata      

Z życia Niepokalanowa
Z życia Niepokalanowa    

Nauczanie Kościoła świętego
Komentarz do Ewangelii na maj      
Kościół o Niepokalanej Pius XII / Prymas Stefan Wyszyński Ojciec Maksymilian o Niepokalanej
Święty na maj
Kompendium Katechizmu Kościoła
Refleksja duchowa        
Odpowiedzi na pytania teologiczne

Podziękowania
Listy od Czytelników            

Styczeń 1 (824) 2025