Wstąpienie do Rycerstwa Niepokalanej wymaga spełnienia kilku warunków. Są to: oddanie się całkowite Niepokalanej, przyjęcie i noszenie Cudownego Medalika oraz wpisanie się do Księgi MI.
Cudowny Medalik zajmował bardzo ważne miejsce w życiu Ojca Maksymiliana. Z wizerunkiem Matki Bożej Niepokalanej, wykonanym według wizji, jaką miała św. Katarzyna Labouré podczas objawienia Cudownego Medalika w 1830 roku, nasz Święty zetknął się już w dzieciństwie.
Z Cudownym Medalikiem związany jest także fakt, że myśl o założeniu Rycerstwa Niepokalanej przyszła Mu do głowy podczas rozważania Słowa Bożego 20 stycznia 1917 roku. Była to 75. rocznica nawrócenia Alfonsa Ratisbonne’a, które dokonało się krótko po przyjęciu przez niego Cudownego Medalika. W miejscu jego nawrócenia w kościele Sant’Andrea delle Fratte w Rzymie Ojciec Kolbe odprawił Mszę świętą prymicyjną nazajutrz po święceniach. Kościół ten odwiedził także w czasie podróży, którą odbył przed wyjazdem na misje na Daleki Wschód. Podczas tej samej podróży odwiedził także Paryż oraz kaplicę, gdzie Niepokalana objawiła Cudowny Medalik.
Objawienie Cudownego Medalika
Matka Boża objawiła Cudowny Medalik młodej siostrze zakonnej Katarzynie Labouré 27 listopada 1830 roku. Działo się to w kaplicy Sióstr Miłosierdzia w Paryżu przy ulicy Rue du Bac.
W „Rycerzu Niepokalanej” z czerwca 1922 roku Ojciec Maksymilian przytoczył relację św. Katarzyny z tego niezwykłego
wydarzenia: „Posłuchajmy jej opowiadania: «Dnia 27 listopada, w sobotę przed pierwszą niedzielą Adwentu, gdym odprawiała wieczorem wśród głębokiej ciszy rozmyślanie, zdawało mi się, że słyszę jakby szelest sukni jedwabnej, od prawej strony sanktuarium mnie dochodzący, i ujrzałam Najświętszą Dziewicę obok obrazu św. Józefa; była wzrostu średniego, a tak nadzwyczajnej piękności, że jej opisać niepodobna. (…)
Twarz miała dosyć odsłonioną, pod nogami zaś Jej była kula ziemska, a raczej pół kuli, bo widziałam tylko jej połowę. Ręce Jej, aż do pasa podniesione, trzymały lekko drugą kulę ziemską (symbol całego wszechświata), oczy wzniosła ku niebu, składając jakby w ofierze cały wszechświat Panu Bogu, twarz Jej coraz więcej jasnością promieniała.
(…) Najświętsza Panna rzekła do mnie: ‘Promienie, które widzisz spływające z mych dłoni, są symbolem łask, jakie zlewam na tych, którzy mnie o nie proszą’ –
i dała mi przez to do zrozumienia, jak hojna jest dla tych, którzy się do Niej uciekają (…) Następnie otoczył Najświętszą Pannę, która miała ręce zwrócone ku ziemi, podłużno okrągły pas, a na nim znajdował się napis złotymi literami: ‘O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy’.
Potem usłyszałam głos mówiący do mnie: ‘Postaraj się o wybicie medalika według tego wzoru; wszyscy, którzy go będą nosili, dostąpią wielkich łask, szczególniej jeżeli go będą nosili na szyi. Tych, którzy we mnie ufają, wielu łaskami obdarzę’.
W tej chwili – tak dalej opowiada Siostra – zdawało mi się, że obraz się obraca. Potem ujrzałam na drugiej stronie literę M z wyrastającym ze środka krzyżem, a poniżej monogramu Najświętszej Panny – Serce Jezusa otoczone cierniową koroną i Serce Maryi przeszyte mieczem»” (Pisma, 917).
Zgodnie z tym, co widziała św. Katarzyna, rozpoczęto wybijanie medalików, które szybko się rozpowszechniły. Z racji licznych cudów zaczęto go nazywać Cudownym.
Medalik znakiem i narzędziem MI
Ojciec Maksymilian postrzegał Cudowny Medalik jako wyjątkowo cenny dar Matki Bożej dla świata. Uważał, że jest on nie tylko zewnętrznym znakiem oddania się Niepokalanej, ale też najlepszym środkiem do osiągnięcia celu MI, którym jest nawrócenie całego świata. Wyrażał to w ten sposób: „W różnych czasach Najświętsza Maryja Panna przychodziła w pomoc swym dziatkom i rozmaite podawała sposoby do łatwiejszego osiągnięcia zbawienia i uwolnienia innych z jarzma szatańskiego. Teraz w epoce Niepokalanego Poczęcia Najświętsza Panna dała ludzkości «Cudowny Medalik», który niezliczonymi cudami uzdrowień i szczególnie nawróceń potwierdził niebieskie swe pochodzenie. Sama Niepokalana, objawiając go, obiecała wszystkim, co go nosić będą, bardzo wiele łask; ponieważ zaś nawrócenie jest Bożą łaską, Medalik Cudowny będzie najlepszym środkiem do osiągnięcia naszego celu. Dlatego też stanowi on pierwszorzędną broń «Milicji»; jest to kulka, którą godzi wierny «Miles» [Rycerz] nieprzyjaciela,
tj. zło, ratując tym sposobem złych. (…)
Na medaliku zaś znajduje się wyryty akt strzelisty: «O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy». Modlitwa, którą sama Niepokalana kładzie w nasze usta, objawiając ją i polecając jej odmawianie. Więc i to polecenie wypełniamy; ale ponieważ są i tacy, co się do Niej nie uciekają, więc dodajemy: «i za wszystkimi, co się do Ciebie nie uciekają»” (882).
Cudowny Medalik jest zatem niezwykłym darem niebios, znakiem przynależności do MI oraz narzędziem do walki ze złem i zdobywania dusz dla Chrystusa. Będąc znakiem zwycięstwa Niepokalanej nad wszelkim złem, jest także formą egzorcyzmu i sposobem na odpędzanie złego ducha. Wszystko, co jest oddane Niepokalanej, jest Jej własnością, a zatem zło nie ma do tego dostępu. ■
Zostaw komentarz