Albacete – stolica prowincji La Manchy – okazała się miastem kontrastów. Z jednej strony nowoczesne ulice i sklepy, w tym sporo markowych butików. Z drugiej – duchowe serce w postaci katedry de San Juan Bautista.
Głowna 2
Heading

Camino Levante dzień 7
Niby tylko szesnaście kilometrów, a droga potrafiła wycisnąć z człowieka wszystkie siły. Pustka pól, bez cienia i bez postoju. Na horyzoncie od samego początku widniał cel wędrówki – Albacete...

Fragmenty homilii św. Jana Damasceńskiego († 750) na Narodzenie NMP
Szczęśliwa paro, Joachimie i Anno, prawdziwie jesteście bez skazy! Wasze życie było miłe Bogu i godne Tej, która się z was narodziła. Swym czystym i świętym życiem wydaliście radość dziewictwa Panny...

Camino Levante dzień 6
Dzień rozpocząłem o siódmej, od kubka gorącego cola-cao – prostego, a jakże królewskiego napoju dla wędrowca. Rozgrzał serce i dodał odwagi na kolejne kilometry. Zaraz potem na horyzoncie...

Lecę wzwyż cz.2
"Wysoko, by schwycić połów”. Człowiek naznaczony miłością – szuka Boga. Ten mu odpowiada, dając mu niejako przedsmak – wzloty – tego, co ostatecznie chce mu dać w Życiu wiecznym.

Koronka do B. Miłosierdzia na naszych ulicach
W niedzielę 28 września, o godz. 15.00, zapraszamy wszystkich parafian do wspólnej modlitwy Koronką do Bożego Miłosierdzia na ulicach miast świata - znaną pod hasłem „Iskra Miłosierdzia”...

Camino Levante dzień 5
Czasem lepiej odpuścić, by móc iść dalej. Po rozważeniu wszystkich „za i przeciw” pozwoliłem sobie przejechać kawałek pociągiem, by moje camino nie skończyło się zbyt wcześnie...

Camino Levante dzień 4
Dzień zaczął się w La Pobla Llarga – miasteczku-szlaku, które od wieków karmi pielgrzymów swoją gościnnością. Tu, przy kościele św. Piotra, przypomniałem sobie, że już w XIV wieku stał tu szpital dla wędrowców.

Camino Levante dzień 3
Dziś z Almussafes ruszyłem dalej ku Alzire, Carcaixent i aż do La Pobla Llarga. Droga prowadziła jak w opowieści Don Kichota – raz przez ciasne uliczki miasteczek, raz szerokimi ścieżkami pomiędzy sadami cytrusowymi...

Camino Levante dzień 2
Pierwszy etap za mną. Wystartowałem pełen zapału z Walencji, jak Don Kichot wyruszający ku przygodzie. Ale po opuszczeniu miast zamiast wiatraków czekały na mnie… magazyny. Długa droga, mało widoków...

Camino Levante dzień 1
Tuż przed świtem wsiadłem do samolotu by niczym Don Kichot wyruszyć na swoją przygodę na Camino Levante które swój początek ma w Walencji. W tym roku Don Kichot towarzyszył mi będzie przynajmniej przez jakiś czas...

Ave Maria, czyli synteza wiary i rozumu
Podróżując po Ameryce, wiele razy spotykałem się z rodzicami, którzy bali się posyłać swoje dzieci na studia wyższe. Uniwersytety w USA, a zwłaszcza wydziały humanistyczne, przestały być bowiem miejscami, gdzie poszukuje się prawdy...
