O 5:30 wyszliśmy z albergue, razem z moimi hiszpańskimi towarzyszami drogi. Noc jeszcze trwała, a niebo rozświetlał jedynie cienki rogalik księżyca, który nie mógł się równać z naszymi czołówkami, tnącymi mrok jak miecze pielgrzymów.

Camino Levante dzień 31
Pierwszym zadaniem było… przejście przez samo Alija del Infantado. Miasteczko ciągnie się dobrych kilka kilometrów – najpierw bruk, potem kaplica i cmentarz, aż wreszcie na wzgórzu wita krzyż św. Jakuba....

Camino Levante dzień 30
Za ostatnimi domami poczułem się trochę jak Alicja przechodząca przez lustro — po drugiej stronie miasta wszystko się zmieniło. Wczoraj bezkresne ścierniska, a dziś zielone pagórki, dębowe lasy i zapach ziemi po rosie.

Solo Dios basta
Św. Teresa z Avila w swoim krótkim utworze zatytułowanym: „Cierpliwość zwycięża” ukazuje wspomnianą cnotę jako szczególny owoc wiary. „Nie trwóż się, nie drżyj – wśród życia dróg”...

Narodowy Dzień Pamięci Duchownych Niezłomnych
W niedzielę 19 października 2025 po raz kolejny obchodzimy w Polsce Narodowy Dzień Pamięci Duchownych Niezłomnych. Zapraszamy w ten dzień na modlitwę do Niepokalanowa.

Camino Levante dzień 29
Krajobraz szeroki jak morze: pola po horyzont, niektóre przeorane, a gdzieniegdzie rozsiany obornik na ścierniskach, co dodawało swojskiego wiejskiego klimatu. Czuć już jesień. Pierwszą miejscowość minąłem w ciszy.

Ojciec Maksymilian o Różańcu
Ojciec Kolbe nosił zawieszoną na pasku przy habicie koronkę Siedmiu Radości NMP. Różaniec zwykle nosi się w kieszeni lub w torebce, zdarzało się, że na szyi. Paciorki różańca można przesuwać bez ostentacji.

Miłość oblubieńcza
„Miłość oblubieńcza jest czymś innym jeszcze niż wszystkie dotąd przeanalizowane aspekty czy formy miłości. Polega ona na oddaniu swojej własnej osoby. Istotą miłości oblubieńczej jest oddanie siebie, swojego «ja»”.

Camino Levante dzień 28
Słońce dopiero zaczynało ogrzewać kamienne mury, a ja ruszyłem w drogę, która znów przez długi czas biegła równolegle do autostrady – widać ją było i słychać, jak wiernego towarzysza pielgrzyma...

Camino Levante dzień 27
Poranne światło łagodnie muskało mury domów. Przechodziłem obok otwartych już barów, gdzie pierwsi goście zaczynali dzień filiżanką kawy. Takie spokojne sceny stają się dla pielgrzyma jak ciepłe powitanie...
