Komentarz do Ewangelii
Św. Hieronim jest przekonany, że „to, co zostało napisane, dla nas zostało napisane”. I dlatego kiedy św. Marek pisze, że „gdy Jezus przyjął chrzest i wychodził z wody, ujrzał niebo otwarte”, to Hieronim mówi, że to jest ważna wiadomość dla nas, bo i nasz chrzest sprawia, że możemy widzieć niebo otwarte.
Wiele razy zdarza nam się patrzeć w niebo i mieć wrażenie, że jest jakoś zamknięte, że nikt na nas stamtąd nie patrzy, że nikt się nami nie interesuje, że nad historią naszego życia są tylko czarne chmury.
W takich chwilach trzeba sobie przypomnieć, że zostaliśmy ochrzczeni, to znaczy zanurzeni w życie Boże, „nasączeni” (tak można byłoby przetłumaczyć czasownik „chrzcić” – βαπτίζω / baptīzō) łaskami Ducha Świętego. Gdy trudności życia zaczynają ściskać nas jak gąbkę, trzymajmy się mocno wiary w to, że niebo jest otwarte, a Ojciec mówi do każdego z nas: „Ty też jesteś mój syn umiłowany, umiłowana córka”.