Słowa Ewangelii według Świętego Marka
Faryzeusze zaczęli rozprawiać z Jezusem, a chcąc wystawić Go na próbę, domagali się od Niego znaku. On zaś westchnął w głębi duszy i rzekł: «Czemu to plemię domaga się znaku? Zaprawdę, powiadam wam: żaden znak nie będzie dany temu plemieniu».
A zostawiwszy ich, wsiadł z powrotem do łodzi i odpłynął na drugą stronę.
Komentarz do Ewangelii
Faryzeusze pragną cudu od Jezusa, ale mają złe intencje. Jak często ja zachowuję się jak faryzeusz prosząc o coś Boga, ale jedynie po to, żeby zaspokoić swoją pychę, ciekawość czy własne interesy. Jezus zostawiając faryzeuszów pokazuje nam, że modlitwa zawsze musi być pełna pokory i ufności. To pycha jest tym, co uniemożliwia Boże działanie.
Panie, proszę naucz mnie modlić się prawdziwie. Nie chcę wystawiać Cię na próbę, modlić się dla konkretnego celu czy niezaspokojonej ciekawości. Oddaję się w pełni Tobie, pełen ufności, wierząc, że Ty wiesz wszystko lepiej. Jeśli uważasz, że mojemu życiu potrzebny jest cud, który pomoże mi w drodze do świętości, niech tak się stanie.