Duch Święty będzie mówił
ZESŁANIE DUCHA ŚWIĘTEGO
19 maja, 2024
J 15,26-27; 16,12-15

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Gdy przyjdzie Paraklet, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi, On zaświadczy o Mnie. Ale wy też świadczycie, bo jesteście ze Mną od początku.
Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi. Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi».

Oto słowo Pańskie.

Komentarz do Ewangelii

Duch Prawdy doprowadzi was do całej prawdy

Kilka miesięcy temu odwiedziłem „Miejsce Słowa”. Trudno byłoby mi powiedzieć jednym zdaniem o tym niezwykłym miejscu, ale spróbuję zrobić to najkrócej, jak potrafię. Jest to projekt medialny, który pozwala uczestniczyć w Ostatniej Wieczerzy poprzez rzeczywistość wirtualną. Uczestnik nakłada gogle VR wraz ze słuchawkami i niejako zanurza się w scenę z Wieczernika. Efekt jest niesamowity i pozwala zobaczyć Ewangelię. „Miejsce Słowa” mieści się w Poznaniu, więc gdyby ktoś był w stolicy Wielkopolski, warto skorzystać z okazji i odwiedzić tę biblijną przestrzeń.
Wspominam o tym dlatego, że dzisiaj w Ewangelii jesteśmy świadkami Ostatniej Wieczerzy właśnie. Pan Jezus zapowiada, że uczniowie na razie nie są jeszcze w stanie znieść wszystkiego, co ma im do powiedzenia. Rozumiemy, co ma na myśli, kiedy przypomnimy sobie choćby scenę z Piotrem, który nie umie się zgodzić, by Mesjasz miał cierpieć, być poniżony i zabity („Piotr wziął Jezusa na bok i począł robić Mu wyrzuty” – Mt 16,22). Sądzę, że i ja obecnie nie umiałbym się zgodzić ze wszystkimi planami Boga wobec mnie. Być może kręciłbym nosem, bałbym się, wolałbym własne rozwiązania.
Dlatego Jezus zapowiada przyjście Ducha Świętego. To On przygotuje mnie na przyjęcie prawdy, On mnie do niej doprowadzi. Oczywiście Jego działanie jest inne niż działanie Pana Jezusa, którego uczniowie widzieli, słyszeli fizycznie Jego głos. Duch Święty jest niewidzialny, mówi do serca, a nie do ucha, Jego natchnienia są subtelne, delikatne. Nie wdzierają się do serca na siłę, ale wymagają mojego poszukiwania, pragnienia.
Jednocześnie Pan Jezus nie pozostawia jednak wątpliwości: „Duch Święty będzie mówił”. To jest niesamowicie pocieszająca wiadomość, bo oznacza, że ja – słaby,
taki zwyczajny, często przestraszony i nie zawsze rozumiejący, co się dzieje, będę mógł Go usłyszeć. Będę od Niego otrzymywał pouczenia. To On będzie mnie prowadził – indywidualnie, z uwzględnieniem tego, kim jestem
i jaki jestem. I o ile Go nie widzę (bo przecież jest Duchem), to Jego obecność i działanie we Mnie są pewne. A z drugiej strony, moja
z Nim współpraca, moje pełne zaangażowanie są dla mnie niezbędne.