Ks. Abp Stanisław Nowak był wyjątkową postacią w dziejach archidiecezji częstochowskiej i polskiego Kościoła. Z wielkim smutkiem i bólem serc przyjęliśmy wiadomość o odejściu do domu Ojca
tego Przyjaciela wąsoskiej parafii, Rycerza Niepokalanej.
Ks. Abp. Nowaka poznaliśmy niedługo po jego nominacji na pasterza diecezji częstochowskiej. Wizytował naszą parafię. Był zachwycony położeniem Wąsosza Górnego w zakolu rzeki Warty, pięknem kościoła, historią parafii, życiem duchowym wiernych. Lecz największe wrażenie wywarły na Arcybiskupie ruiny kapliczek przedwojennej Kalwarii w pobliskim wąwozie. Abp Nowak od dziecka związany był z Kalwarią Zebrzydowską (pochodził z Jeziorzan w parafii Liszki), kapłańskim sercem kochał nabożeństwa kalwaryjskie, dlatego postanowił odbudować
i rozbudować wąsoską Kalwarię.
Kiedy w 2008 roku na zasłużoną emeryturę odszedł już proboszcz wąsoskiej parafii,
ks. prałat Zygmunt Pilarczyk, to z woli
Abp. Nowaka nowym proboszczem został ks. Krzysztof Jeziorowski – prefekt Wyższego Seminarium Duchownego w Częstochowie, asystent kościelny Rycerstwa Niepokalanej w archidiecezji. W Wąsoszu Górnym miał powstać archidiecezjalny ośrodek MI, a ks. Jeziorowski został wybrany na kierownika tego przedsięwzięcia. Prawda była taka, że o Rycerstwie w parafii niewielu wiedziało i słyszało. Nowy proboszcz ofiarnie, z wielkim zaangażowaniem uczył nas wszystkiego.
8 grudnia 2008 roku, w uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP, na wieczorną Eucharystię przyjechał Abp Stanisław Nowak, który pasował na rycerzy Niepokalanej ponad 300 parafian. Ze wzruszeniem opowiedział nam wtedy swą rycerską historię. Już jako dziecko wiele słyszał o okrucieństwie w niemieckim obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu-Brzezince. Gdy został klerykiem krakowskiego seminarium, zafascynował się osobą Ojca Kolbego – szczególnie Jego wielką miłością do Niepokalanej i ideą zdobycia świata dla Jezusa przez Jej wstawiennictwo. Będąc na drugim roku studiów kapłańskich, wstąpił w szeregi Rycerstwa. Postanowił wtedy trwać przy Jezusie i Maryi do końca życia.
Obecnie pod przewodnictwem asystenta ks. Krzysztofa Jeziorowskiego wąsoscy rycerze zaczęli swą formację. Uczestniczyli w jasnogórskich czuwaniach, na których zawsze był obecny Abp Nowak. W czasie głoszonych konferencji mówił o swej pobożności kalwaryjskiej i maryjnej. Mówił, że w życiu często zmagamy się z brakiem czasu, ale zawsze musimy go znajdować na modlitwę. Musimy być otwarci na głos Niepokalanej, bezgranicznie zaufać woli Bożej. Modlitwa jest najpotężniejszym środkiem do doskonałości, jest spotkaniem z Jezusem i Maryją w miłości. Musimy pokochać adorację Najświętszego Sakramentu i modlitwę różańcową.
Rycerze Niepokalanej z archidiecezji postanowili każdego roku w Wielkim Poście odbywać w Wąsoszu Górnym archidiecezjalny dzień skupienia. Pierwsze takie spotkanie miało miejsce 2 kwietnia 2011 roku. Nad modlitewnym przebiegiem czuwał o. Stanisław M. Piętka, a w roku następnym o. Ryszard
M. Żuber z Niepokalanowa.
Na prośbę rycerzy kolejny dzień skupienia odbył się w pierwszą niedzielę lipca, w uroczystość odpustu kalwaryjskiego. Wydarzeniu przewodniczył Abp senior Stanisław Nowak. Wieczorem, po modlitewnej części, odbyła się rycerska agapa, na której był obecny Abp Stanisław. Na zakończenie powiedział, że to był dzień naznaczony spotkaniem z ludźmi pełnymi Bożego ducha. Przed odjazdem żegnał się z każdym rycerzem, błogosławił i prosił, by trwać przy Jezusie i Niepokalanej i „nie gasić ducha Ojca Maksymiliana”.
3 grudnia 2011 roku Wydział Katechetyczny Dzieci i Młodzieży oraz Szkół Katolickich Kurii Metropolitalnej w Częstochowie zorganizował Sympozjum Katechetyczne na temat: „Święty Maksymilian Maria Kolbe – Patron trudnych wyborów”. Sympozjum rozpoczęło się Mszą świętą w kościele seminaryjnym, sprawowaną pod przewodnictwem Abp. Stanisława Nowaka, który na zakończenie otrzymał pamiątkowy złoty medal „Zasłużony dla Rycerstwa Niepokalanej”. O przyznanie tego wyróżnienia wnioskowało Rycerstwo archidiecezji z ks. kanonikiem Krzysztofem Jeziorowskim na czele.
Odejście na emeryturę Abp. Nowaka i przedwczesna śmierć ks. Krzysztofa wiele zmieniły. Jednak od 2014 do 2020 roku Abp Senior każdego roku był na uroczystościach odpustowych w lipcu. Chociaż ubywało sił fizycznych, a choroba zostawiała trwałe ślady na ciele, umysł
i duch do końca były sprawne, a radosny uśmiech gościł na twarzy Ks. Arcybiskupa. Długie godziny trwało nabożeństwo, a Pasterz bez zmęczenia nauczał o Jezusie i Niepokalanej. Na wzór św. Ojca Maksymiliana prosił o odwagę wobec naporu różnych wrogich katolickiej wierze ideologii. Mówił, że na naszych oczach trwa walka z Krzyżem, brutalnie niszczy się kościoły, parafie, święte figury i obrazy. My, rycerze, nie pozwólmy na to. Walczmy dobrym przykładem, modlitwą, nie rozpaczajmy, nie opuszczajmy rąk, trwajmy mocno w wierze i pamiętajmy, co powiedziała Maryja: „Na koniec moje Niepokalane Serce zwycięży”. Nie dajmy sobie zniszczyć, odebrać wiary, żyjmy tajemnicą miłości.
W ostatnich miesiącach Abp Stanisław upodobnił się do swego Mistrza z Nazaretu. Został przybity do krzyża przez chorobę i ogromne cierpienie. Do końca modlił się za wierny Lud Boży oraz o nowe powołania kapłańskie i zakonne, o wierność tym powołaniom.
Abp Nowak swoje życie często porównywał do łodzi, która płynie w stronę nieba. Starał się, aby obok niego zawsze byli Jezus i Maryja.
Głęboko wierzymy, że cel swój zrealizował i teraz wszystkim wierzącym, wszystkim rycerzom Niepokalanej błogosławi z domu Ojca.
Z modlitewną pamięcią,
wdzięczni rycerze Niepokalanej
z Wąsosza Górnego ■