Na kartach Pismach Świętego Pan Bóg nieustannie prosi nas, żebyśmy się nie bali, nie lękali, żeby nie trwożyło się serce nasze. Dlaczego zatem wciąż jest w nas tyle niepokoju, trosk, zmartwień? O to co było, co jest i co będzie. Że ktoś coś o kimś, może o nas… Ile to jest warte w obliczu tak wielkiej miłości Ojca do Syna, Syna do Ojca, do nas.
Dziś po raz kolejny Pan daje nam Swoje Słowo, że nad wszystkim panuje, bo z Nieba przychodzi i jest ponad wszystkim. Ponad naszymi problemami, słabościami, upadkami. Dlaczego więc mielibyśmy się lękać? Co złego może nam się stać, jeśli Mu wierzymy?
Panie, proszę, przymnóż nam wiary w Twoje Słowo, które nigdy nie zawodzi.