Za rękę. Do prawdy. O sobie samym i o tym, co od prawdy oddala. To może boleć. Stawanie w prawdzie może być niewygodne. Zmusza do zmiany, do podjęcia wysiłku, by zerwać z grzechem. Bez usprawiedliwiania się, bez zakłamywania rzeczywistości. Dzięki temu serce będzie gotowe na przyjęcie darów Ducha Świętego.
Czy dam się poprowadzić Trójjedynemu Bogu do całej prawdy?
Najświętsza Maryjo Niepokalana, Stolico mądrości, módl się za nami, byśmy pragnęli żyć w prawdzie.