Depositphotos_103430468_s-2019
Czwartek
18 marca, 2021
(J 5,31-47)

Słowa Ewangelii według świętego Jana
Jezus powiedział do Żydów: Gdybym Ja wydawał świadectwo o sobie samym, sąd mój nie byłby prawdziwy. Jest przecież ktoś inny, kto wydaje sąd o Mnie; a wiem, że sąd, który o mnie wydaje, jest prawdziwy. Wysłaliście poselstwo do Jana i on dał świadectwo prawdzie. Ja nie zważam na świadectwo człowieka, ale mówię to, abyście byli zbawieni. On był lampą, co płonie i świeci, wy zaś chcieliście radować się krótki czas jego światłem. Ja mam świadectwo większe od Janowego. Są to dzieła, które Ojciec dał Mi do wykonania; dzieła, które czynię, świadczą o Mnie, że Ojciec Mnie posłał. Ojciec, który Mnie posłał, On dał o Mnie świadectwo. Nigdy nie słyszeliście ani Jego głosu, ani nie widzieliście Jego oblicza; nie macie także słowa Jego, trwającego w was, bo wyście nie uwierzyli w Tego, którego On posłał. Badacie Pisma, ponieważ sądzicie, że w nich zawarte jest życie wieczne: to one właśnie dają o Mnie świadectwo. A przecież nie chcecie przyjść do Mnie, aby mieć życie. Nie odbieram chwały od ludzi, ale wiem o was, że nie macie w sobie miłości Boga. Przyszedłem w imieniu Ojca mego, a nie przyjęliście Mnie. Gdyby jednak przybył kto inny we własnym imieniu, to byście go przyjęli. Jak możecie uwierzyć, skoro od siebie wzajemnie odbieracie chwałę, a nie szukacie chwały, która pochodzi od samego Boga? Nie mniemajcie jednak, że to Ja was oskarżę przed Ojcem. Waszym oskarżycielem jest Mojżesz, w którym wy pokładacie nadzieję. Gdybyście jednak uwierzyli Mojżeszowi, to byście i Mnie uwierzyli. O Mnie bowiem on pisał. Jeżeli jednak jego pismom nie wierzycie, jakżeż moim słowom będziecie wierzyli?

Komentarz do Ewangelii

Posłany przez Ojca

W dzisiejszej  ewangelii, Jezus tłumaczy żydom oraz nam wszystkim, że jest posłany przez Ojca.

Ani Jan Chrzciciel, ani Mojżesz nie równał się z Nim, gdyż Chrystus to zbawiciel i Jego zadanie było znacznie większe od zadań proroków. Oni jedynie  zapowiadali Mesjasza. On nim jest.

Ileż to razy ulegamy pokusie i bardziej  wierzymy celebrytom, cudownym uzdrowicielom, horoskopom  czy może naszemu rozumowi i nieomylności.

A przecież  tylko Jezus mówi głosem Boga Ojca, a Jego słowom należy bezgranicznie zaufać.

Modląc się do Jezusa modlimy się też do Boga Ojca, bo Chrystus jest prawdą i posłanym przez Ojca jako nadzieja i wybawienie. Tak więc, kto się wypiera Jezusa ten się wypiera też Boga Ojca, a kto przyjmuje i miłuje Jezusa ten miłuje i przyjmuje również Boga Ojca.

 

O szczęśliwy, błogi św. Józefie, spadkobierco wiary wszystkich Patriarchów, wyjednaj mi tę piękną i drogocenną cnotę. Pomnóż we mnie silną wiarę fundament wszelkiej świętości, taką wiarę, bez której nikt nie może się podobać Bogu. Wyjednaj mi taką wiarę, która triumfuje nad wszystkimi pokusami świata i przezwycięża ludzkie błędy, która nie może być naruszona przez nikogo i która jest zwrócona jedynie ku Bogu. Spraw, abym, za Twoim przykładem, żył wiarą, otworzył swe serce i rozum na Boga, bym pewnego dnia mógł ujrzeć w niebie to, w co teraz niezachwianie wierzę na ziemi.