Słowa Ewangelii według Świętego Jana
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Gdy przyjdzie Paraklet, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi, On zaświadczy o Mnie. Ale wy też świadczycie, bo jesteście ze Mną od początku.
To wam powiedziałem, abyście się nie załamali w wierze. Wyłączą was z synagogi. Ale nadto nadchodzi godzina, w której każdy, kto was zabije, będzie sądził, że oddaje cześć Bogu. Będą tak czynić, bo nie poznali ani Ojca, ani Mnie. Ale powiedziałem wam o tych rzeczach, abyście, gdy nadejdzie ich godzina, pamiętali, że Ja wam o nich powiedziałem».
Komentarz do Ewangelii
Dzisiejsza Ewangelia przepełniona jest miłością Ojca i Syna w Duchu Świętym do nas. I wielką nadzieją, że w trudach naszego życia nie zostaliśmy sami. Pan Jezus dał nam Swojego Ducha, Pocieszyciela, który będzie z nami zawsze. Będzie się o nas troszczył i będzie umacniał nas w wierze w godzinach próby, bo takie nadejdą. Bo taki jest świat. Świat, który niszczy i zabija. Ogołaca z wartości, obciąża sumienia, pod pretekstem niesienia ulgi i pomocy wbija nóż w plecy.
Jak radzę sobie w godzinie próby? Czy staram się sama stawić czoła niepowodzeniom i skupiam się na własnym cierpieniu, złoszczę się, popadam w rozpacz? Czy jednak potrafię w tej trudnej, wyjątkowej chwili, w której mogę otrzymać ogrom łask z Nieba, poprosić Pocieszyciela o pomoc, o umocnienie, o działanie? Czy stać mnie na to, by oddać Panu Bogu wszystko i błogosławić Go także za to, co nie idzie po mojej myśli?
Najświętsza Maryjo Niepokalana, Przybytku Ducha Świętego, módl się za nami, byśmy w każdej godzinie naszej próby pokładali ufność w Panu i wierzyli, że tam, gdzie kończą się nasze możliwości, zaczyna się Boża łaska i moc.