Eden, 2 października 2024 roku
Najdroższy Człowieku…
Mój anioł idzie przed tobą, by być dla ciebie drogowskazem Prawdy, Dobra i Piękna. Mój anioł – twój stróż – jest posłańcem mojej miłości, by cię strzec na wszystkich twych drogach. Słuchaj go, bo on jest duchem czystym w swej naturze: czystym moją nieskazitelnością i czystym w swej niematerialnej formie. Dlatego Ja go posyłam przed tobą, jako anioła-posłańca, który jest z tobą wszędzie i zawsze. Czuwa przy tobie, gdziekolwiek idziesz, cokolwiek robisz: czy jesteś aktywny, czy śpisz – on jest przy tobie. Smuci się, gdy podążasz ścieżkami nieprawości, i raduje, gdy kroczysz drogami Prawdy, Dobra i Piękna. Dałem mu bowiem wgląd
do twej duszy, która winna się sycić jedynie wielkimi wartościami.
Prawda
Słowo jest nośnikiem treści, za którą może stać prawda lub fałsz. Ty często mówisz, że mijanie się z prawdą jest niewinnym zabiegiem, który pozwala osiągnąć dobre cele. W mojej logice jednak cel nigdy nie uświęca środków: kłamstwo jest zawsze zbezczeszczeniem prawdy. Tłumaczysz, że małe kłamstwo nie przynosi nikomu szkody. Czy jednak ojcem wszelkiego kłamstwa nie jest demon? A zatem nawet najmniejsze mijanie się z prawdą – zmyślanie, by ubarwić jakąś historię, dodać jej nieco pikanterii czy zataić niewygodną prawdę – jest ukłonem złożonym demonowi. Jesteś przekonany, że fałsz powtarzany bez ustanku w końcu zostanie uznany za prawdę… Być może, czego wyrazistym dowodem jest polityka. Ale twoje słowo przestanie mieć dla kogokolwiek znaczenie. Staniesz się wyrzutkiem, którego stawia się w szeregu na równi z ludźmi bez twarzy i czci, którzy z kłamstwa uczynili ideał swego działania.
Słowo niesie w sobie treść, która może twego bliźniego podnieść na duchu, lecz może go także zabić. Słowo nieprawdy, wypowiadane jako oszczerstwo, oczernienie, posądzenie. Słowo pisane – dziś najczęściej funkcjonujące w sieci – jako hejt – niszcząca siła, która może
w destrukcyjny sposób zaważyć na czyimś życiu.
Ja jestem Prawdą. Nie znajdziesz we Mnie kłamstwa, obłudy czy podstępu. Dlatego
od tych, którzy podpisują się moim imieniem jako chrześcijanie, domagam się prawdy, jak i Ja
jestem Prawdą, która nikogo nie może wprowadzić w błąd. Każde kłamstwo musi zostać sprostowane, a związana z nim ludzka krzywda naprawiona. W przeciwnym razie twoja pokuta
będzie niepełna i nie spełniona.
Dobro
Najdroższy Człowieku, jesteś nośnikiem Dobra. Patrzę na ciebie jako na dobro, które stworzyłem na swój obraz. Owo dobro jest twoim przywilejem i twoim prawem – masz do niego prawo. Natomiast zło, które dotyka poszczególnych ludzi, będzie rozliczane w świetle mojego prawa oraz stanowionego prawa doczesnego. Wciąż jednak zło powinno być nie tyle utajnione, ile zakryte dobrym imieniem każdej osoby ludzkiej w imię jej godności i perspektywy przemiany swego życia, by dawne złe czyny nie zamknęły jej drogi do powrotu.
W moim przykazaniu piętnuję wszystko, co narusza dobre imię osoby ludzkiej: obmowę, która jest ujawnianiem złej prawdy o człowieku osobom postronnym, plotkę, która w sposób niesprawdzony powtarza zasłyszane treści, wydawanie opinii, które bazują na subiektywnych przesłankach bądź niesprawdzonych zdarzeniach.
Piękno
Obok Prawdy i Dobra stoi także trzecia wartość – Piękno. Jest ono bowiem nośnikiem zarówno Prawdy, jak i Dobra. Wartość estetyczną jakiegoś dzieła można mierzyć własnymi (subiektywnymi) odczuciami, ale ich zobiektywizowanie pochodzi zawsze z Prawdy i Dobra. Tylko estetyka, która w swej treści niesie te dwie wartości, jest rzeczywiście wartością obiektywną. Stań się zatem promotorem piękna w codzienności: piękna słowa pisanego i mówionego (w pracowni fizycznej II LO w Pabianicach widniał napis: „Dobieraj słowa, jak dobierasz kwiaty”), piękna swej wytwórczości użytkowej i artystycznej, piękna barw i kształtów, które są niedościgłym obrazem mej doskonałości.
Piękno jest nośnikiem Prawdy i Dobra, a Prawdą i Dobrem jestem Ja sam. A zatem Piękno nosi w sobie ów zbawczy pierwiastek – Piękno zbawi świat. Stając po stronie Prawdy i Dobra, stajesz się promotorem Piękna, którym jestem Ja.
Nie zanurzaj się zatem w wątpliwej estetyce kiczu, dotykającego dziś wszystkie wymiary sztuki świeckiej, a nawet sakralnej, który nie niesie w sobie ani prawdy, ani dobra. Postaw
na wielorakie piękno w swoim życiu.
Pewien wzorzec Prawdy, Dobra i Piękna został wypracowany przez chrześcijan ze Wschodu. Ikona – obraz nie malowany, lecz pisany światłem, który zawiera w sobie głębokie przesłanie mego Dobra, niesie Prawdę o Mnie w treści symboli, barw i układu linii i kształtów, oraz kanonem swych barw daje odczuć spokój mego Piękna.
Przemyśl to wszystko, co dotychczas do ciebie powiedziałem. Wkrótce znów odezwę się do ciebie.