Eden, 24 czerwca 2024 roku
Najdroższy Człowieku…
Złożyłem wielki dar w twoich rękach. Masz go całkowicie do dyspozycji. Depozyt życia leży w mocy twojego decydowania.
Spoglądając na całość drogi każdego człowieka, trzeba wyróżnić jej trzy zasadnicze etapy, na które człowiek coraz częściej podnosi swą uzbrojoną rękę.
Historia ludzkości zatoczyła wielkie koło, by na koniec czasów powrócić do najbardziej prymitywnych zachowań, gdzie życie drugiego człowieka, niezależnie od jego etapu trwania, nie ma większej wartości i jest postrzegane jedynie w kategoriach utylitarystycznych i ekonomicznych. Prymitywizm, posunięty aż do bestialstwa.
Obraz i podobieństwo
Poprzez akt stworzenia nosisz w sobie królewskie pochodzenie i niezbywalną godność. Tak! Najdroższy Człowieku, należysz do rodu królewskiego, bo Ja jestem Królem dziejów.
Ale jeśli ty nie wierzysz we Mnie, więc i obraz oraz podobieństwo zapisane w tobie nie przekonają cię, że życie jest święte. Pomyśl jednak, jaką masz władzę nad historią powstania jakiegokolwiek życia, przebieg jego trwania i kres. Nigdy nie zapominaj, że nie jesteś autorem życia, nie jesteś jego panem. Ja ukonstytuowałem w tobie program życia jako element zasady ożywiającej każdy ludzki byt. I Ja w odpowiednim momencie odbiorę owo ożywcze tchnienie. Nie po to jednak, by je unicestwić, lecz odmienić. Życie bowiem zmienia się, ale się nie kończy. To właśnie gwarantuje mój obraz zapisany w każdej ludzkiej duszy. To właśnie ona, na moment oddzielona od ciała, będzie czekać na ponowne zespolenie, które nadejdzie, gdy Ja powtórnie przyjdę, by dokonać sądu nad światem i jego życiem.
Trzy etapy życia
Życie twoje, Człowieku, można podzielić na trzy zasadnicze etapy. Każdy z nich jest obarczony stałym niebezpieczeństwem, iż nić życia zostanie przerwana. Dzieje się tak, gdyż człowiek od czasów Kaina nie szanuje ani życia brata, ani swego życia. Stąd życie jest wciąż
zagrożone.
Najdroższy Człowieku! Gdyby to w twoich czasach Elżbieta udała się do ginekologa, z całą pewnością ten zaleciłby usunięcie ciąży ze względu na podeszły wiek i istniejące zagrożenie dla niej samej lub dla dziecka, rozwijającego się w jej łonie. Dzisiejszy człowiek chce decydować o prawie do życia, kierując się wymyślonymi normami moralno-etycznymi, własnym poczuciem jakości i sensu życia oraz dziwnym, jak dla Mnie, rozumieniem szczęścia osób. Chce być panem, który decyduje i daje prawo do decydowania o wszelkim życiu.
Najdroższy Człowieku! Życie jest nie tylko pasmem dni, miesięcy i lat, które są udziałem żywej istoty, ale również niezwykłą możliwością wzrastania. Możesz rozwijać się zarówno pod względem fizycznym, intelektualnym, emocjonalnym i psychicznym, ale także przede wszystkim duchowym. Życie to realna możliwość dokonania wewnętrznego ubogacenia siebie w skarby, których już nikt nie jest w stanie ci odebrać. Cnoty bowiem należą do rzeczywistości, które wpisując się w wewnętrzną strukturę człowieka, stają się jego sposobem bytowania zewnętrznego i wewnętrznego. One właśnie stają się tym wyposażeniem pozwalającym ci myśleć o życiu, które nigdy się nie skończy.
Najdroższy Człowieku! Historia mego proroka Jana pokazuje, że ludzka zawiść, gniew i sprzeciw wobec odmiennych zapatrywań stają się często przyczyną sięgania po rozwiązania ostateczne, które przecinają nić ludzkiego życia. Dlatego więc postawiłem na straży ludzkiego życia, na każdym etapie jego trwania – prenatalnym, okresu dorastania, dojrzewania i wieku dorosłego, starzenia się, czasu nieporadności, demencji, słabości w chorobie i niemocy aż po utratę świadomości własnego bytu – moje przykazanie: Nie zabijaj! Ja, Pan, chronię życie ludzkie, gdyż jest ono moim świętym darem!
Krew twego brata woła do Mnie
Przyjdę i upomnę się o każde życie. Upomnę się u tych, którzy zabijali z racji medycznych i politycznych. Upomnę się u tych, którzy zabijali z racji eugenicznych i ekonomicznych. Upomnę się u tych, którzy tworzyli prawa do zabijania i wkładali w ręce ludzi ideologiczne przesłanki, że nie każdy ma prawo do życia. Upomnę się u tych, którzy zabijali bliźnich wrogimi zachowaniami: w pracy, na drogach, w rodzinach, wobec małych i wzgardzonych. Upomnę się u tych, którzy wrogo odnosili się do swego życia i zdrowia poprzez nadużycia i zaniedbania. Tak, jestem Bogiem Miłosiernym, ale i sprawiedliwym.
Chciałbym, abyś zawsze pamiętał, że zależy mi na twoim życiu obecnym i wiecznym; abyś nie zapominał, że te dwie rzeczywistości nie wykluczają się, lecz po sobie następują, są więc od siebie zależne. Niebawem znów się odezwę.